Do Przylepu, Raculi, Drzonkowa czy Starego Kisielina obowiązywałaby taka sama taryfa jak w starych granicach Zielonej Góry - proponują dwaj radni. - To zły pomysł - twierdzą taksówkarze.
Mieszkańcy 17 wsi prawie od dwóch lat mieszkają w Zielonej Górze, ale za taksówki płacą po staremu - jak za zboże. - Są traktowani jak mieszkańcy drugiej kategorii - mówi radny Mariusz Rosik ze Starego Kisielina.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.