Na liście znalazł się barokowy Dwór w Kolesinie.
Wybudowany na przełomie XVI i XVII wieku, położony tuż nad jeziorem Wojnowskim, ściąga wielu turystów. O wyjątkowym krajobrazie stanowi też prastary park rozpościerający się między dworkiem a brzegiem jeziora.
Kilka lat temu zabudowania w otoczeniu dworku kupiła prywatna firma. Zostały odrestaurowane, dziś mieści się tam hotel i inne pomieszczenie użytkowe.
Kolejna pozycja na liście to mury obronne w Strzelach Krajeńskich. Konstrukcja otacza Stare Miasto. W linii murów zbudowano Basztę Więzienną, zwaną inaczej Probchową lub Basztą Czarownic. Powstała w XIV w. W późniejszych stuleciach magazynowano w niej proch strzelniczy.
W 1783 r. obok baszty przebito w murze tzw. Bramę Pożarową, która miała spełniać rolę "wyjścia ewakuacyjnego" dla mieszkańców na wypadek powstania pożaru w mieście. Później - w 1821 r. - przejście bramne zaczęto również wykorzystywać do ruchu pieszego i kołowego.
Tutaj już coś bardziej dziecięcego. Młodzi radni wskazali Park Krasnala, czyli duże centrum rozrywki w Nowej Soli. Obiekt słynie z największego na świecie krasnala ogrodowego. Na imię mu Soluś, liczy 5 m wysokości.
Park położony jest blisko Odry. Znajdziemy tam całą serię plastikowych figur, ogród japoński, grille, labirynty, domki, altany, a także sporą salę zabaw.
Kolejna pozycja na liście to pole golfowe w Gorzowie "wraz z atrakcjami".
Chodzi rzecz jasna o pole golfowe "Zawarcie". Liczy ono 9 dołków i - jak przyznają znawcy dyscypliny - jest jednym z najtrudniejszych w kraju. By pokonać wszystkie dołki, trzeba przejść ponad 5 km.
Tereny do gry zajmują ok. 25 ha, kolejne pięć hektarów to infrastruktura (domek klubowy z kawiarenką, specjalistycznym sklepem i zimowym symulatorem golfa) oraz przestrzeń treningowa: driving range, czyli tzw. strzelnica do ćwiczenia dalekich uderzeń, a także tzw. putting i chipping green, na których doskonali się precyzję.
Co ciekawe, gorzowskie pole golfowe jest jedynym w Polsce, które powstało na dawnym, zrekultywowanym wysypisku odpadów. Inwestycja trwała ponad trzy lata i kosztowała ponad 4 mln zł.
Młodzi wskazali też zabytkowy pałac w Lipinkach Łużyckich. Neoklasycystyczny budynek został wybudowany około 1860 roku, przypuszczalnie kiedy ma-jątek stanowił własność rodu von Schlichting.
Decyzja z pewnością nieco kontrowersyjna, bo budynek obecnie znajduje się w fatalnym stanie. Mimo że przed laty wykupił go prywatny właściciel, to w niego nie inwestuje. Być może jednak młodzi zwrócą w ten sposób uwagę na ważny problem.
Na liście nie mogło zabraknąć figury Jezusa Chrystusa w Świebodzinie.
Budowę pomnika zakończono w 2010 r. Trwała dokładnie pięć lat. Pomysłodawcą i budowniczym był proboszcz pobliskiej parafii ks. Sylwester Zawadzki (zmarł w 2014 r.)
Świebodziński Jezus z koroną mierzy 36 metrów, czyli aż 6 m więcej niż słynny Chrystus w Rio de Janeiro. To uczyniło Świebodzin znanym na całym świat.
Mamy też Park Narodowy Ujście Warty. To najmłodszy park narodowy w Polsce. Liczy ponad 8 tys. hektarów i obejmuje rozlewiska u ujścia Warty do Odry.
Park został założony dla ochrony unikatowych terenów podmokłych, rozległych łąk i pastwisk, które są jedną z najważniejszych w Polsce ostoją ptaków wodnych i błotnych. Na terenie parku stwierdzono obecność 245 gatunków ptaków, w tym 174 lęgowych! Aż 26 z nich należy do gatunków ginących w skali światowej. Są to m.in. wodniczka, derkacz, rycyk, żuraw, bąk, bączek, rybitwa czarna.
Tutaj znajduje się największe w Polsce zimowisko arktycznego gatunku łabędzia krzykliwego, a także około 30 bielików, które przyciąga obfitość zimujących kaczek, stanowiących ich pokarm.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rzeczpospolita ptasia w Ujściu Warty. Zabierz lornetkę...
Młodzi wyróżnili też... całą gminę Brody. Słynie ona z wielu pięknych lasów (zajmują aż 71 proc. powierzchni gminy), wyjątkowej roślinności, szlaków turystycznych, rezerwatów. Dumą mieszkańców jest przede wszystkim malowniczy Zalew Brodzki.
Od kilku lat mieszkańcy gminy bronią się przed planami budowy kopalni węgla i kompleksu energetycznego.
Dalej mamy Pałac w Mierzęcinie, czyli położony na północ od Drezdenka elegancki kompleks wypoczynkowy z trzecią największą w Polsce winnicą, winiarnią, stadniną koni, Grape Spa i wieloma innymi atrakcjami.
Prywatny właściciel wykupił pałac i założenia folwarczne w 1999 r.
Dziecięcy radni uważają, że jedną z największych atrakcji województwa jest też całe miasto Zielona Góra (ciekawe, co na to w Gorzowie?).
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze