Zaczęło się od garstki ludzi z KOD-u. Pod zielonogórskim sądem ułożyli ze zniczy mały napis "VETO". Po kilku dniach na placu Słowiańskim było już ponad 800 osób, a świetlny napis wypełnił wielkie schody. W sumie w manifestacjach wzięło udział kilka tysięcy mieszkańców.
Po dziesięciu dniach demonstracji na placu Słowiańskim, KOD razem ze społecznikami podjęli decyzję o zawieszeniu zielonogórskiego protestu. - Jednak wszyscy jesteśmy gotowi do wyjścia na ulice, by bronic wolności, praworządności i demokratycznych zasad - mówią organizatorzy.
Prawie 200 osób przyszło w poniedziałek na plac Słowiański. Zielonogórzanie z satysfakcją przyjęli decyzję prezydenta o zawetowaniu ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym. Mieli jednak obawy o przyszłość sądownictwa w Polsce.
We wtorek o godz. 21 zielonogórzanie spotkają się na placu Słowiańskim. Będą manifestowali swój sprzeciw wobec zmian w sądownictwie.
Mieszkańcy Zielonej Góry po raz ósmy zebrali się w niedzielę na placu Słowiańskim, żeby wyrazić sprzeciw wobec reformy sądownictwa. Przemawiał m.in. dziennikarz Tomasz Lis.
W sobotę o godz. 21 zielonogórzanie po raz kolejny spotkają się na placu Słowiańskim, żeby protestować przeciwko zmianom w sądownictwie. Wczoraj na demonstrację przyszło ponad 800 osób.
Grupa kilku narodowców usiłowała przeszkodzić w piątkowym proteście przeciwko zmianom w sądownictwie. Krzyczeli pod adresem demonstrantów obraźliwe hasła. Interweniowała policja.
Ponad 800 osób manifestowało w piątek na placu Słowiańskim przeciwko zmianom w sądownictwie. - Hańba! Hańba! Hańba! - krzyczeli zielonogórzanie, kiedy wyczytywano nazwiska posłów PiS.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.