Warsztaty samochodowe chcą, by ubezpieczyciele wypłacali odszkodowania tylko wtedy, gdy kierowca pokaże fakturę za naprawę auta. To ograniczyłoby szarą strefę, a do budżetu wpływałoby co roku dodatkowo kilka miliardów złotych.
Ubezpieczyciele zawyżają koszty naprawy i zaniżają wartość samochodu, aby wykazać, że auto po stłuczce nadaje się tylko na złom. Albo zaniżają odszkodowania na naprawę - wynika z najnowszego raportu rzecznika ubezpieczonych.
Przez cztery miesiące obowiązkowe ubezpieczenia OC podrożały nawet o kilkadziesiąt procent. A to dopiero początek podwyżek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.