Do końca czerwca potrwa głosowanie w zielonogórskim budżecie obywatelskim. Mieszkańcy mają do dyspozycji jeden głos na zadanie ogólnomiejskie i trzy na okręgowe. Budżet BO to sześć milionów zł.
Prezydent Kubicki i jego radni mają miliardowy budżet, obywatele Zielonej Góry mają tylko 6 milionów. I te pieniądze są im zabierane - złości się Anita Kucharska- Dziedzic, liderka Ruchu Miejskiego. I wylicza więcej grzechów
Miasto opublikowało listę zadań, które zakwalifikowały się do tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Głosowanie ruszy 10 czerwca. Każdy mieszkaniec może oddać głos na trzy zadania okręgowe (małe) i jedno ogólnomiejskie (duże).
Klub radnych Zielona Razem zgłosił do Budżetu Obywatelskiego propozycję, by zmodernizować kąpielisko w Ochli. Inwestycja miałaby pochłonąć co najmniej jedną szóstą całego budżetu, a najpewniej nawet więcej. Nie podoba się to części mieszkańców.
Trwa kolejna edycja zielonogórskiego budżetu obywatelskiego. Mieszkańcy sami zadecydują, na co wydać 6 mln zł.
Mieszkańcy północnej części Zielonej Góry z gąszczu propozycji wybrali dwie dotyczące inwestycji przy ul. Źródlanej. Mają się pojawić schody i droga. Czy się pojawią?
W sobotę w hali sportowej przy ul. Urszuli uroczyście otwarto nową ściankę wspinaczkową. Za wybraną w budżecie obywatelskim inwestycję miasto zapłaciło 150 tys. zł.
Choć w zielonogórskim budżecie obywatelskim znów dominowały budowy dróg i parkingów, wygrały też oryginalne projekty. Mieszkańcy postawili m.in. na winiarkę Emmę, harcerskie centrum i odnowienie skateparku.
Zbigniew Binek (Zielona Razem), Piotr Barczak (PiS) oraz Marcin Pabierowski i Mariusz Rosik (obaj PO) - to nazwiska radnych, którzy wejdą do zespołu, który wspólnie z urzędnikami i społecznikami będzie konsultował zasady przyjmowania zadań i głosowania w przyszłorocznym Budżecie Obywatelskim.
Mieszkańcy w poprzedniej edycji budżetu obywatelskiego wywalczyli budowę przy ul. Zdrojowej parkingu na 32 auta. Jednak firmy, które zgłosiły się do przetargu, chcą za wykonanie prac więcej, niż ma do zaproponowania miasto. W ciągu kilku dni zapadnie decyzja, co dalej z inwestycją.
30 listopada skończy się głosowanie w zielonogórskim budżecie obywatelskim. Każdy mieszkaniec może oddać jeden głos na zadanie okręgowe i jeden na ogólnomiejskie. Miasto ogłosi wyniki do końca roku.
Jeszcze do 30 listopada możemy głosować w zielonogórskim BO. Do wyboru mamy zadania ogólnomiejskie i okręgowe, umieszczone w pięciu rejonach. Jesteście jednak ciekawi, jakie pomysły odrzuciło miasto i komisja weryfikacyjna? Wybraliśmy dla Was 11 (naszym zdaniem) najciekawszych. Jedno jest pewne - niektórzy mieszkańcy mają fantazję.
W zeszłym roku mieszkańcy ul. Zdrojowej wywalczyli w budżecie obywatelskim budowę parkingu. Ten dotąd nie powstał, ale są pierwsze konkrety - prezydent Kubicki ogłosił przetarg. Na osiedlu przybędą 32 nowe miejsca postojowe. Miło, że urzędnicy nie wytną przy tym ani jednego drzewa.
Zielonogórzanie, głosujcie w budżecie obywatelskim! Choć zasady w tym roku są wyjątkowo skomplikowane, a wiele niedociągnięć widać gołym okiem, postanowiliśmy wybrać dla Was najciekawsze, najbardziej oryginalne i nietuzinkowe pomysły. Na co warto zagłosować? Oto nasz subiektywny ranking.
Joanna Liddane zgłosiła do budżetu obywatelskiego zasadzenie drzew w pasach zieleni przy ul. Bankowej, Batorego i Trasie Północnej. Zadania zaakceptowała komisja weryfikacyjna, ale kiedy budżet wystartował, okazało się, że ich treść w tajemnicy zmieniło miasto. Urzędnicy do pomysłów Liddane dopisali likwidację miejsc parkingowych i ścieżki rowerowej.
Patrzę na budżet obywatelski w Zielonej Górze i załamuję ręce. W tym roku na kartach głosowania (papierowych i internetowych) nie ma nawet opisów zadań. Chcesz wiedzieć na co głosujesz? Poszukaj sobie w BIP-ie. Prezydent Kubicki nie widzi problemu: - Jak ktoś chce, to znajdzie - stwierdza. Sztukę odwracania kota ogonem opanował do perfekcji...
Listy zadaniami zgłoszonymi przez mieszkańców do budżetu obywatelskiego miały być ogłoszone w piątek 20 października, jednak komisja weryfikacyjna wydłużyła ten termin o 10 dni.
- Jeden głos na zadanie okręgowe i jeden na ogólnomiejskie to zbyt mało. Ja czuję się okradziony z moich praw do myślenia szeroko o całej Zielonej Górze. Dlaczego mieszkaniec nie może zagłosować za naprawą dziury w chodniku przed swoim blokiem i jednocześnie chcieć nowej przebieralni na Dzikiej Ochli, budek dla jerzyków lub czegoś ciekawego na deptaku? - pisze w liście otwartym społecznik Mieczysław Bonisławski.
Kosze na śmieci w Zielonej Górze niedługo zostaną oklejone fototapetami z motywami winiarskimi. Urzędnicy mają już wstępne projekty, akcja ma ruszyć przed Winobraniem. Estetyka co najmniej budzi wątpliwości
Tak jak można było się spodziewać, zielonogórscy radni przyklepali projekt Platformy Obywatelskiej w sprawie budżetu obywatelskiego. W nowej formule będzie działać już od najbliższej edycji. Zmiany nie są rewolucyjne - podstawową różnicą będzie pojawienie się podziału na zadania ogólnomiejskie i rejonowe.
Zielonogórscy działacze ruchu Kukiz'15 przygotowali własną koncepcję budżetu obywatelskiego. Główny nacisk stawiają na zaangażowanie mieszkańców dawnej gminy.
Będą zmiany w budżecie obywatelskim. Wprowadzi je uchwała, którą przygotowali radni PO. W najbliższej edycji pojawi się m.in. podział na zadania ogólnomiejskie i dzielnicowe. - To nie jest budżet uszyty na miarę. Nasza praca poszła na marne - wkurzają się społecznicy.
Radni Platformy Obywatelskiej wydali oświadczenie w sprawie budżetu obywatelskiego. Odpowiadają w nim na postawione przez społeczników zarzuty. Tłumaczą też, dlaczego zdecydowali się złożyć w ratuszu własny projekt uchwały dotyczący BO.
Projekt uchwały klubu PO (w sprawie budżetu obywatelskiego - red.) jest dokumentem niekompletnym i bez strategii, uchwalanym na siłę. Pomimo odnoszenia się przez radnych do przeprowadzonych w zeszłym roku konsultacji, nie sporządzili oni podsumowania tych działań, a sama uchwała przeleżała praktycznie bez zmian siedem miesięcy - piszą w oświadczeniu zielonogórscy społecznicy.
Prokuratura w Zielonej Górze badała sprawę ewentualnego oszustwa w miejskim budżecie obywatelskim. Teraz wraz z wytycznymi przekazała ją policji. - Będziemy przesłuchiwać osoby, których dane mogły zostać wykorzystane niezgodnie z prawem - mówi nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka KMP.
Dwa zadania duże i 25 małych (których koszt nie przekracza 150 tys. zł) wygrały w tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Niestety, i tym razem nie obyło się bez kontrowersji. Przeszło choćby wiele projektów z Chynowa, gdzie pojawił się wątek oszustwa. Wątpliwości jest więcej.
Dziś mija ostatni dzień głosowania na projekty w budżecie obywatelskim. W tym roku jest ich ponad 160
Chętnych do walki z fatalnym zielonogórskim powietrzem coraz więcej. Problem nagłaśniali społecznicy, uwagę zwracali również politycy z PO. Teraz swoje pomysły zgłosiła nietypowa koalicja: Arkadiusz Tybura z PiS i Radosław Brodzik z SLD. Ich plan jest prosty: wymiana pieców węglowych na gazowe lub ekologiczne oraz zakup drona, który będzie monitorował czystość powietrza w mieście.
Rok temu uczniowie z III Liceum Ogólnokształcącego nie mieli sobie równych. W budżecie obywatelskim zebrali 7695 głosów na budowę wymarzonej stołówki. Dziś miasto ogłosiło przetarg, który wyłoni jej wykonawcę.
- W Zielonej Górze są nie tylko ludzie , którym tylko nie podoba się stara formuła budżetu obywatelskiego. To jest głos za tym, że coś się komuś podoba - pisze w liście do redakcji "Gazety Wyborczej" Mieczysław Bonisławski.
Do budżetu obywatelskiego 2017 wpłynęło ponad 250 wniosków. W czwartek miała rozpocząć się wielka bitwa o głosy. Na oficjalną listę dużych i małych zadań musimy jednak poczekać do poniedziałku.
Listę projektów mieliśmy poznać 16 listopada. Na weryfikację zgłoszonych miasto miało równo miesiąc. Już dziś wiemy, że terminu nie uda się dotrzymać. Na usta ciśnie się - znowu.
Przypominamy, że jeszcze tylko do czwartku został czas na składanie propozycji do budżetu obywatelskiego na 2017 r. Na inicjatywy mieszkańców miasto wyda 6 mln zł
Po apelach młodzieży i radnych Platformy Obywatelskiej, w obecnej edycji budżetu obywatelskiego będą mogli głosować też niepełnoletni mieszkańcy Zielonej Góry. Czas na realizację dużych zadań będzie wydłużony z roku do dwóch lat, co w praktyce i tak już się dzieje.
Można już składać propozycje zadań do zielonogórskiego budżetu obywatelskiego na przyszły rok. Podobnie jak w poprzednich latach, prezydent Kubicki między zwycięskie projekty rozdysponuje 6 mln zł. - Tym razem nie dopuszczamy zadań oświatowych - zaznacza Kubicki.
Było hucznie, a przede wszystkim tanecznie. - Wrażenie jest lepsze od oczekiwań. Cieszę się, że młodzi ludzie spełnili swoje marzenie - mówił podczas otwarcia prezydent Janusz Kubicki. Pod koniec imprezy pod czujnym okiem Filipa Czeszyka odtańczył też słynne kroki z "Gorączki sobotniej nocy".
Po jednym na ul. Dąbrowskiego i przy placu Bohaterów i aż trzy przy Ptasiej. To lokalizacje, w których powstaną murale sfinansowane z budżetu obywatelskiego. Pierwsze dzieło zobaczymy jeszcze w sierpniu. Reszta powinna powstać najpóźniej w październiku.
- Musimy oczyścić budżet obywatelski. Trzeba wyrzucić z niego rzeczy, które miasto ma w obowiązku budować i naprawiać - mówią społecznicy i wyliczają, że chodzi o te duże inwestycje i budowy dróg. Konsultacje w sprawie nowego regulaminu budżetu obywatelskiego zorganizowali radni Platformy Obywatelskiej. W ratuszu zgrzytało na linii politycy - strona społeczna.
Wrą prace przy budowie nowej hali sportowej przy III LO w Zielonej Górze. Inwestycja warta 2,5 mln zł ma być gotowa na jesień
Zielonogórscy radni PO mają już gotowy projekt, który ma odmienić oblicze miejskiego budżetu obywatelskiego. Najważniejszy postulat zostaje bez zmian: W konkursie nie będą mogły startować szkoły
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.