Niepodawanie leków, jedzenia, niewzywanie lekarzy do chorych, larwy w ranie, brak opieki pielęgniarskiej. A w efekcie skazane pielęgniarki i oskarżeni lekarze. To pokłosie śledztwa w DPS dla Kombatantów.
Od 30 lat pomaga dzieciom i starszym, ale także chorym i bezdomnym. Eleonora Szymkowiak w każde święta robi komuś prezenty. Tym razem z naręczem zająców wpadła z wizytą do DPS dla kombatantów.
Po ewakuacji całego DPS dla Kombatantów Wioleta Haręźlak obiecywała radnym sejmiku, że odpowie na każde pytanie, ale na piśmie. Po ośmiu miesiącach milczenia i monitach radnych, odpowiada im, że nie zamierza się tłumaczyć. - Tyle warte jest jej słowo - komentuje radny Sebastian Ciemnoczołowski.
Prokuratura nie zdążyła przesłuchać mieszkanki DPS, w której ranie zalęgły się larwy, bo kobieta umarła na COVID-19, gdy w DPS wybuchło duże ognisko koronawirusa. Zdaniem śledczych rana była jednak zadbana. Jak to możliwe? Prokurator w komunikacie opisał stan prawej nogi, choć to lewa była amputowana.
83-letni pan Ryszard, pensjonariusz DPS dla Kombatantów w Zielonej Górze, zmarł na COVID-19 w szpitalu w Gorzowie. Po śmierci okazało się, że ktoś ukradł jego portfel z kartą bankomatową i do cna wyczyścił konto. Złodzieja szuka policja.
Ze 171 ewakuowanych pensjonariuszy DPS dla Kombatantów w Zielonej Górze 94 leży obecnie w szpitalu w Torzymiu. Wszyscy mają wyniki ujemne i w sobotę wrócą najprawdopodobniej do Zielonej Góry.
Miejski radny Grzegorz Hryniewicz był zaskoczony, gdy na konferencji prasowej stowarzyszenia Warto Jest Pomagać, któremu prezesuje, pojawili się miejscy aktywiści. - Pokazuje się pan jako osoba z ogromną empatią, a w ratuszu razem z prezydentem drwił pan w sposób okrutny z człowieka, który przyszedł po pomoc. Jak mieszkańcy mają panu ufać? - pytali Hryniewicza.
Na oddziale zakaźnym szpitala w Gorzowie zmarło dwoje kolejnych pensjonariuszy ewakuowanych wcześniej z DPS dla Kombatantów w Zielonej Górze.
Radni Koalicji Obywatelskiej domagają się zwołania nadzwyczajnej sesji sejmiku ws. ewakuacji DPS dla Kombatantów. Przewodnicząca Wioleta Haręźlak najpierw zgodziła się, by termin wyznaczył jej zastępca, ale już parę godzin później zmieniła zdanie i odwołała posiedzenie.
W szpitalu w Gorzowie leży 66 spośród 171 ewakuowanych pensjonariuszy DPS-u dla Kombatantów w Zielonej Górze. Wszyscy zostali już przebadani, ich stan lekarze określają jako średnio ciężki stabilny. Jeden z nich musiał przejść operację.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.