W parku narodowym na północy województwa lubuskiego żyje ok. 100 bobrów. Wiemy też, jakie drzewa upodobały sobie najbardziej. - Bobry najczęściej zgryzały buki, następnie olsze, dalej dęby i graby, rzadziej czeremchę i brzozę. Wyjątkowo zaś wierzbę, sosnę i leszczynę - tłumaczą pracownicy parku.
- Wczoraj żegnaliśmy zimę i witaliśmy wiosnę, uczestnicząc w drugiej już akcji wypuszczania rysia na wolność - opisuje Drawieński Park Narodowy. Ryś ma rok, wcześniej wolność odzyskał jego brat. Zwierzęta mają obroże telemetryczne.
- Badania wykazały, że bóbr stanowi w diecie wilka 3,5 proc. masy zjedzonego pokarmu. Jednak udział bobra w diecie wilka może być znacznie wyższy i sięgać nawet 40 procent - piszą pracownicy Drawieńskiego Parku Narodowego. Ostatnio odkryli rodzinę bobrów, która wykazała się sporym sprytem.
Pierwszą partię smoltów łososi wypuszczono do rzeki w Drawieńskim Parku Narodowym. Spłyną do Bałtyku, by w przyszłości tu powracać. Niektóre ryby są znakowane, ich wędrówkę będą śledzić ichtiolodzy.
Wilki zwykle dają się nagrywać kamerom fotopułapek zwykle w nocy, tym razem było inaczej. W Drawieńskim Parku Narodowym zobaczyliśmy dużą watahę o brzasku. - Wow! Aż 11 wilków - cieszą się przyrodnicy.
Fotopułapka umieszczona na jednej z sosen nagrała rodzinę wilków, która beztrosko bawi się w lesie. Wszystko dzieje się w Drawieńskim Parku Narodowym, którego duża część znajduje się w województwie lubuskim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.