Ostatnia kolejka PGE Ekstraligi nie przyniosła zmian w tabeli. W półfinale Stelmet Falubaz zmierzy się z Betard Spartą Wrocław. Szanse na sukces zielonogórzan mocno jednak stopniały, bo w Toruniu połamał się Nicki Pedersen.
Przed nami ostatnia runda sezonu zasadniczego PGE Ekstraligi 2019. Pewni awansu do play-off żużlowcy Stelmetu Falubaz jadą do Torunia. Sprawdzą się w eksperymentalnym, choć przemyślanym ustawieniu.
To był pokaz sił nowego Falubazu. W meczu inaugurującym tegoroczny sezon PGE Ekstraligi nasi żużlowcy nie dali gościom z Torunia dowieźć do mety choćby jednego dodatniego rezultatu. Najmocniej błyszczeli Nicki Pedersen i Patryk Dudek, ale i pozostali pokazali parę efektownych szarż.
Zapowiada się arcyciekawe widowisko. W piątek odmieniony i chcący bić się o medale Stelmet Falubaz Zielona Góra zmierzy się na otwarcie sezonu żużlowego z drużyną Get Well Toruń. Jakie pary wybrał trener Adam Skórnicki?
Dwa kluby - Get Well Toruń i Motor Lublin - bliskie ściągnięcia z Falubazu Patryka Dudka - podaje "Przegląd Sportowy". Żużlowiec jednak zaprzecza.
Nadzieje na powtórzenie zwycięstwa nad Get Well Toruń, co wcześniej udało się Falubazowi przy W69, szybko prysły. Po pięciu wyścigach na Motoarenie było już 21:9 dla gospodarzy. Co gorsza, bonusowy punkt za wygraną w dwumeczu wędruje do Torunia.
W niedzielę Falubaz Zielona Góra jedzie do Torunia, będzie walczył o drugie zwycięstwo w tym sezonie nad tamtejszym Get Well. Adam Skórnicki ogłosił już awizowany skład. Niespodzianek nie ma.
Gospodarze wykorzystali kłopoty ze sprzętem Jaysona Doyle'a, szybko odskoczyli na parę punktów i prowadzenia nie oddali już do końca meczu. W niedzielę Falubaz Zielona Góra pokonał u siebie Get Well Toruń 50:40.
Falubaz Zielona Góra chce wygrać po raz drugi, w niedzielę o godz. 19 zacznie mecz u siebie z Get Well Toruń.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.