Kiedy pojawią się nowe ławki Pod Topolami, co z kontrowersyjną drogą na Raculkę i co z opryskami na komary?
Mirosław Bukiewicz, zielonogórski radny PO, nie ustępuje w walce o czyste powietrze w Zielonej Górze. Podkreśla, że pomysł, aby wymieniać stare piece z pieniędzy, które wpłyną z funduszy remontowych po sprzedaży lokali komunalnych, jest dobry, ale nie wystarczający. - Bardzo chętnie poparłbym prezydenta, który ogłosi, że Zielona Góra będzie miastem bez smogu - mówi Bukiewicz.
- Jakiś czas temu miasto zwolniło firmy w strefie w Nowym Kisielinie z podatków. Zastanawiam się, czy w przyszłości nie wpłynie to negatywnie na stan budżetu miasta - pytał na wtorkowej sesji rady miasta Mirosław Bukiewicz, radny PO. Wiceprezydent Dariusz Lesicki przekonuje, że takie rozwiązanie się opłaca, bo miasto zarobi więcej z podatku PIT.
Happening rozpocznie się o godz. 16 pod pomnikiem Bachusa na deptaku. - Normy zanieczyszczenia powietrza w Zielonej Górze są przekraczane szczególnie zimą - mówią organizatorzy. Temat podniósł na październikowej sesji radny Mirosław Bukiewicz
Zielonej Górze zagrażają rakotwórcze pyły zawieszone. Powód jest od dawna niezmienny. Wciąż w mieście mamy trucicieli z jednorodzinnych domków i bloków. Problem zgłosił na sesji rady miasta Mirosław Bukiewicz z Platformy Obywatelskiej.
Mirosław Bukiewicz (PO) nie straci posady w Agencji Nieruchomości Rolnych. Przed zwolnieniem obronili go zielonogórscy radni. - Przykro mi, że jestem gwiazdą w takich okolicznościach. Nowej władzy jest na rękę, kiedy jedni szkalują drugich - żalił się Bukiewicz.
Szefowa lubuskiej Platformy i jej mąż są właścicielami placu przy ul. Moniuszki. Ten kilka lat temu przekształcono z parkingu w teren usługowy. Teraz rusza procedura, która pozwoli postawić tam mieszkaniówkę. Tak by na gruncie można było wybudować np. duży blok. Przypomnijmy, że kilka lat temu radny Mirosław Bukiewicz jako właściciel biura nieruchomości działał na szkodę swojego klienta, który chciał kupić działkę za pośrednictwem biura. Radny go ubiegł
Od września opłaty za szkolną bursę wzrosną o 30 proc. - Mieszkańcy Zielonej Góry dopłacają do niej 7 mln zł, a przecież w niej nie mieszkają - tłumaczył na sesji prezydent Janusz Kubicki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.