Mirosław Gąsik, burmistrz Szprotawy, przesiedział w areszcie dziewięć miesięcy, gdy agenci CBA posądzili go o wzięcie pół miliona łapówki. Sąd właśnie oczyścił go z zarzutów. - To quasi bandycka organizacja, napiszę książkę. To nie może być "ściśle tajne" - mówi burmistrz.
Aż 400 rowerów przed pierwszym dzwonkiem odbiorą pierwszacy z podstawówek i liceum w Szprotawie. Gmina na pojazdy, kaski i kamizelki wydała 400 tys. zł. - To inwestycja w ruch i zdrowie dzieciaków - mówi burmistrz Mirosław Gąsik.
Coraz dynamiczniej rozwija się strefa gospodarcza Szprotawy. W ubiegłym tygodniu kolejny chiński koncern ogłosił, że postawi tu fabrykę, Sanhua zamierza postawić zakład produkcji systemów chłodzących dla baterii samochodowych. Tymczasem gigant w produkcji silników NORD rozbudowuje fabrykę trzykrotnie.
"Otrzymałem pozytywny wynik testu na Covid-19, jestem na domowej izolacji. Początkowo myślałem że to zwykłe przeziębienie" - powiadomił Mirosław Gąsik, burmistrz Szprotawy.
Jestem niesamowicie szczęśliwy - cieszy się Mirosław Gąsik, który po decyzji zielonogórskiego sądu wraca na stanowisko burmistrza Szprotawy. Z powodu zarzutów korupcyjnych przesiedział w areszcie dziewięć miesięcy.
Ewa Gancarz, wieloletnia działaczka PiS, odebrała oficjalną nominację premiera do wykonywania zadań burmistrza Szprotawy. To pokłosie afery związanej z Mirosławem Gąsikiem, nad którym wisi akt oskarżenia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.