W Szwajcarii miejsc w schronach jest więcej niż mieszkańców. W Polsce schronienie znajdzie zaledwie 4 proc. obywateli. W 130-tysięcznej Zielonej Górze tylko 278 osób będzie mogło znaleźć bezpieczne miejsce, gdy wybuchnie wojna.
Najwyższa Izba Kontroli wykryła szereg nieprawidłowości w funkcjonowaniu miejskiego monitoringu wizyjnego w trzech miastach województwa lubuskiego. Najważniejsze dotyczyły: zaniedbań w organizacji i działaniu systemów monitoringu, ich niepełnej skuteczności z powodu licznych i długotrwałych awarii kamer, a także braku udokumentowanych analiz dotyczących ich lokalizacji.
Kluczowe organy administracji publicznej odpowiedzialne za bezpieczeństwo obywateli pozostawały bierne w pierwszej fazie katastrofy ekologicznej na Odrze. Mimo że z nieznanych przyczyn w rzece pojawiły się tysiące martwych ryb, to nie podjęto odpowiednich działań. Nie uruchomiono także odpowiednich struktur zarządzania kryzysowego - mówią inspektorzy NIK, którzy kontrolowali temat katastrofy na Odrze.
Najwyższa Izba Kontroli po kontroli w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim nabrała podejrzeń co do sposobu, w jaki zlecono utylizację martwych ryb po katastrofie na Odrze. Zawiadomiła prokuraturę i rzecznika dyscypliny finansów publicznych.
Z ogólnopolskiej kontroli NIK na temat walki z pandemią wynika m.in., że szpitale tymczasowe w sporej części były niepotrzebne, przygotowane za późno i za drogo. A przez bałagan w przepisach "minister i prezes NFZ wydali prawie 9 mld zł, bez kontroli i sprawdzenia, czy wypłacane medykom covidowe dodatki były należne".
Zgodnie z zapowiedzią prezesa Mariana Banasia Najwyższa Izba Kontroli przeprowadza kontrolę w ok. 20 państwowych instytucjach, które były odpowiedzialne za podejmowanie decyzji w związku z katastrofą ekologiczną na Odrze. Wyniki mają być gotowe w drugiej połowie roku.
W województwie lubuskim w ramach walki z afrykańskim pomorem świń sanitarnie odstrzelono ponad 26 tys. dzików. Tylko u 2 proc. badania potwierdziły obecność wirusa ASF. - Masowa depopulacja dzika to nieskuteczny sposób walki z ASF - ocenia NIK. Wytyka także za rzadkie kontrole w chlewniach: - A to człowiek wprowadza do nich wirusa, nie dzikie zwierzęta.
NIK wskazał na nieprawidłowości przy zakupie materiałów ochronnych przez wojewodę lubuskiego z PiS. - Zakupił w mocno zawyżonych cenach materiały ochronne od rolnika. Straciliśmy blisko milion złotych - krytykują liderzy lubuskiej PO i sprawę kierują do prokuratury. Żądają, by sprawę opisały też media publiczne.
Senator Wadim Tyszkiewicz komentuje raport NIK, w którym kontrolerzy wytykają Władysławowi Dajczakowi, lubuskiemu wojewodzie, niegospodarność przy zakupie środków ochronnych w pandemii. Platforma Obywatelska zapowiada dziś konferencję.
Najświeższy raport Najwyższej Izby Kontroli pokazuje nieprawidłowości w prowadzeniu działalności zagranicznej EXALO Drilling SA. Spółka powstała kilka lat temu na bazie m.in. zielonogórskiego Diamentu.
Zielonogórskim strażnikom miejskim, którzy ratują dzikie zwierzęta, brakuje kompetencji i sprzętu - czytamy w raporcie NIK. Kontrolerzy jednak oceniają Zieloną Górę dobrze.
Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wyłania się ponury obraz ochrony zabytków w województwie lubuskim. Nie wiadomo dokładnie, ile ich jest na terenie konkretnych gmin i w jakim są stanie. Wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków brakuje pieniędzy i pracowników, jego nadzór jest niewystarczający.
Jak to się dzieje, że mimo gigantycznych nakładów państwa, kolejki na operacje kolan i bioder są coraz dłuższe, tak jak na badanie rezonansem - zastanawia się NIK. Choć są też krótsze kolejki, jak u cierpiących z powodu zaćmy.
Najwyższa Izba Kontroli opublikowała wyniki dotyczące stosowania antybiotyków w hodowli zwierząt rzeźnych. W Lubuskiem stosowało je aż 70 proc. hodowców, którzy byli objęci monitoringiem wody i pasz. Wśród hodowców drobiu odsetek wyniósł ponad 80 proc. Według urzędników podobne liczby są w całej Polsce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.