Pierwszy raz w tym sezonie liga VTB zawitała do Zielonej Góry. Koszykarze Enea Zastalu grali z Niżnym Nowogrodem, który pomimo jednego poważnego kryzysu przez cały mecz udowadniał, że jest drużyną lepszą. Goście wygrali wysoko, 95:77.
Po dłuższej przerwie do hali CRS wraca koszykówka. W poniedziałek Enea Zastal Zielona Góra zagra w lidze VTB przeciwko Niżnemu Nowogród.
W ostatnim meczu przed reprezentacyjnym okienkiem koszykarze Enea Zastalu Zielona Góra mierzyli się w lidze VTB z Niżnym Nowogród. I walczyli jak lwy, pomimo ogromnego zmęczenia doprowadzili do dogrywki. Tam jednak zabrakło już "pary".
Przez chwilę wydawało się, że faworyzowanemu rosyjskiemu klubowi zwycięstwo niemal w pojedynkę ukradnie Marcel Ponitka. Ale tacy goście jak Baburin, Striebkow czy Astapkowicz w końcówce nie pękają. Niżny Nowogród odprawił koszykarzy Zastalu Enea BC Zielona Góra, wygrał 100:93.
Sobotni pojedynek koszykarzy Stelmetu Enea BC Zielona Góra z Niżnym Nowogród zelektryzował publiczność. 108:103 dla gości po dogrywce, choć zielonogórzanie prowadzili niemal przez całe spotkanie. Nie wystarczyło 29 punktów Joe Thomassona i 18 z ławki George'a Kinga.
Niebywałe! Pięć minut przed końcem meczu Stelmet przegrywał w Niżnym Nowogrodzie dziewięcioma punktami, a Żan Tabak wykorzystywał ostatni czas. Jego gracze wyciągnęli mecz zrywem 16:2. Bohaterem Ludde Hakanson.
W sobotę w dalekim Niżnym Nowogrodzie koszykarze Stelmetu Enea BC Zielona Góra rozegrają kolejne spotkanie w lidze VTB. Cel? Podtrzymać zwycięską passę.
Nie dało się tego oglądać. Stelmet okrutnie zbity na wyjeździe w Niżnym Nowogrodzie, choć rywale wybiegli na parkiet w osłabionym składzie. Wynik 101:61 mówi wszystko.
To było trudne spotkanie dla zielonogórskiej drużyny - przez większość meczu musiała gonić gości z Nowogrodu. Na szczęście, w końcówce zaczęły nam wpadać rzuty z dystansu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)