Przedterminowe wybory w lubuskim Dąbiu wygrał Bogusław Zaraza z PSL. Ludowcy nie kryją satysfakcji, odegrali się na pośle Łukaszu Mejzie, który dostał się do Sejmu z listy PSL, a potem zdradził i poszedł do PiS.
"Będzie czym w kominku palić" - napisał Łukasz Porycki, lubuski wicemarszałek z ramienia PSL, pod wpisem Arkadiusza Mularczyka. Wiceszef MSZ pochwalił się wydrukiem skróconych wersji raportu o reperacjach wojennych, które "wkrótce obiegną cały świat".
O tym, kto wygra wybory do sejmiku lubuskiego, mogą decydować pojedyncze procenty, a nawet ich ułamki. PiS może mieć zaledwie siedmiu radnych, ale równie dobrze dziewięciu. Ludowcy mogą wprowadzić trzech radnych albo żadnego. Zaglądamy do pięciu okręgów wyborczych, z których jeden zasługuje na miano "grupy śmierci"
Na ponad 32 mln złotych PSL zgłasza propozycje w budżecie województwa lubuskiego. Wśród nich są pieniądze na "kongres kobiet i mężczyzn". - Byłby wspólny, bo sam kongres męski mógłby być odebrany nieprzychylnie - twierdzi radny Zbigniew Kołodziej
Poseł Mejza jest ostatnim człowiekiem, który powinien umoralniać kogokolwiek. Nie warto i nie można w tej chwili z nim rozmawiać. Póki co nie rozliczył się z żadnej z afer - mówi Arkadiusz Dąbrowski, sekretarz lubuskiego PSL.
Niech idzie swoją drogą, nie mamy z nim nic wspólnego, nie nadajemy na tych samych falach i niech odda nasz mandat - mówią liderzy lubuskiego PSL i rozliczają się ze swojej historii z Łukaszem Mejzą, który zaatakował premiera Waldemara Pawlaka.
Ktoś pobazgrał solidarnościowy baner pod siedzibą zielonogórskiego PSL. - Dajemy wandalowi czas, by zapłacił za szkody. Jak nie, zgłaszamy sprawę na policję. Przed monitoringiem się nic nie ukryje - mówi Arkadiusz Dąbrowski, sekretarz ludowców.
Wojewodę Władysława Dajczaka z PiS chamem nazwał Łukasz Porycki, wicemarszałek z PSL. Wojewoda zrewanżował się internetowym trollem. Cóż, obelga jest jak karma, zawsze wraca. W końcu całkiem niedawno Dajczak wyzywał marszałka Senatu od "totalnych głupków".
PSL ogłosił, że są unijne środki na budowę dróg na obszarach wiejskich. Za projekt odpowiada wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn i tym razem palców nie maczał w nim skompromitowany poseł Łukasz Mejza.
Województwo od dwóch lat nawadnia boiska piłkarskie w regionie. Program będzie ciągnąć także w tym roku, wyłoży 300 tys. zł. - Program rozpoczął się w trakcie suszy, chodziło też o to, aby oszczędzać wodę - wyjaśnia Stanisław Tomczyszyn, wicemarszałek województwa z PSL.
Posłowie PiS mówią, że oni tu w Sejmie zap... drugą kadencję, a Mejza za zdradę i z niejasnym oświadczeniem majątkowym od razu dostaje stanowisko wiceministra od nicnierobienia - mówi w wywiadzie w "Wyborczej" Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu z PSL.
Czy może dziwić awans Mejzy? Na pewno pomylili się ci, którzy w lipcu wieszczyli mu koniec krótkiej i hochsztaplerskiej kariery - pisze Artur Łukasiewicz, redaktor Gazety Wyborczej.
Faworyt był jeden i rzeczywiście wygrał. Nowym prezesem struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego w woj. lubuskim został Stanisław Tomczyszyn.
Koalicja Obywatelska sondażowym liderem w wyborach do Sejmu według prognoz Daniela Persa. O pięć punktów wyprzedza PiS. Na podium jeszcze Polska 2050 Szymona Hołowni. A jak wyglądałby podział 12 mandatów poselskich?
To byłaby wielka sensacja, gdyby Stanisław Tomczyszyn przegrał. Misja niemożliwa - mówi jeden z ludowców. Na zjazd PSL wybiera się prezes Władysław Kosiniak-Kamysz.
Sejmik lubuski przyznał odznaki honorowe za zasługi dla województwa Waldemarowi Sługockiemu i Katarzynie Osos, aktywnym posłom Platformy Obywatelskiej. Część radnych oponowała, ostrzegając przed niebezpiecznym precedensem. - Zdejmijcie to, bo będzie absmak - mówili.
- Łukaszowi Mejzie nic się nie stanie, bo jest pożytecznym posłem PiS. Włos mu z głowy nie spadnie. Gdyby głosował przeciw PiS, nakręciłby na siebie bat - mówi wyborczej.pl Miłosz Motyka, rzecznik PSL.
Kto z PISem głosuje do tego przePISów się nie stosuje - wytłumaczył na Twitterze Marian Banaś, prezes NIK, symboliczną karę dla posła Mejzy za niezłożenie oświadczenia majątkowego.
Gdyby ulica głosowała, w Lubuskiem, PiS poniósłby dotkliwą porażkę. Przegrałby nie tylko z Koalicją Obywatelską, ale i z Lewicą - takie wyniki przynosi sonda ewybory.eu.
Trzeba przyznać, że woj. lubuskie wypada ubogo na liście "tłustych kotów" PSL. Ciekawe, co o tym myśleć? - zastanawia się jeden z terenowych działaczy PiS.
Rządząca województwem lubuskim koalicja KO-PSL-SLD poszerzyła się o jedno ugrupowanie, odzyskując tym samym większość w sejmiku. Do władzy dołączyli radni klubu Bezpartyjni Samorządowcy.
PSL wykpił tzw. kompromis lubuski prezydenta Janusza Kubickiego. - Niech najpierw da stanowiska wiceprezydentów Koalicji Obywatelskiej, PSL i Lewicy, a potem pogadamy - mówią ludowcy. - Zgadzam się - odpowiada prezydent.
Skoro poseł Mejza z prezydentem Kubickim proponują kompromis i wszystkich u władzy w województwie, to my proponujemy kompromis zielonogórski, czyli wiceprezydentów miasta z KO, PSL i Lewicy. Przecież, jak twierdzi Kubicki, stołki się nie liczą - mówią liderzy lubuskich ludowców.
Działacze lubuskiego PSL uważają, że rządząca województwem koalicja wciąż może dogadać się z opozycją. Ludowcy proponują, by pat rozwiązać poprzez mediacje.
Chcemy powiedzieć jasno i wyraźnie: rządząca województwem koalicja nie jest zagrożona - obwieścili wspólnie Waldemar Sługocki, Stanisław Tomczyszyn i Bogusław Wontor, liderzy regionalnych struktur PO, PSL i SLD. To odpowiedź na zakulisowe działania prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego i jego radnych, którzy blokują pracę sejmiku.
Stanisław Tomczyszyn został prezesem lubuskich ludowców. Jak się zmieni PSL pod jego ręką po śmierci Jolanty Fedak?
Łukasz Mejza złoży mandat radnego sejmiku i niebawem zostanie posłem. W parlamencie zajmie miejsce zmarłej Jolanty Fedak. - Decyzję podjęliśmy wspólnie - ogłosił Mejza w towarzystwie swojego patrona Janusza Kubickiego, prezydenta Zielonej Góry.
Łukasz Mejza nie musi wziąć poselskiego mandatu po zmarłej Jolancie Fedak. - Na stole leży propozycja, bym został marszałkiem lubuskim. Jestem gotów - obwieścił w publicznym radiu. Kto mu złożył ofertę? Nikt się nie przyznaje, ale PSL lekko kluczy
Kilkuset mieszkańców i znani politycy żegnali na zielonogorskim cmentarzu Jolantę Fedak. - Była politykiem z krwi i kości. Żelazną damą polskiej polityki. Twardą, upartą, mówiącą odważnie, co myśli - wspominał posłankę Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.
Jolanta Fedak od kilkunastu lat była prezesem lubuskiego PSL, od roku posłanką. W przeszłości ministrem pracy, wicewojewodą i wicemarszałkiem lubuskim. Miała 60 lat.
Lubuski PSL podpisał porozumienie z obozem bezpartyjnych samorządowców. Formalnie chodzi o program i pieniądze z budżetu. Faktycznie to postawienie Koalicji Obywatelskiej i marszałek Polak pod ścianą. - Naszym celem nie jest zmiana marszałka - twierdzą ludowcy.
Dni marszałek Elżbiety Polak są policzone - do takiego wniosku można dojść, patrząc na zdjęcia i wpisy publikowanych przez działaczy lubuskiego PSL. Ludowców do przewrotu dopinguje niezawodny Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. Manewrom przygląda się PiS.
-Gdy zlikwidujemy ubój rytualny i wprowadzimy "piątkę dla zwierząt" Kaczyńskiego, Polacy będą mogli zapomnieć o niedzielnym rosołku - twierdzi Stanisław Myśliwiec, prezes LIR. - Moda z celebrytami nie mogą decydować o polskiej gospodarce - grzmi wicemarszałek lubuski Stanisław Tomczyszyn.
Po 100 tys. zł dostaną domy samotnej matki w Zielonej i Gorzowie. Sejmik w tej sprawie był jednomyślny
Łukasz Mejza zaoferował radnemu PSL Zbigniewowi Kołodziejowi posadę wiceszefa rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. To próba przeciągnięcia go do obozu prezydentów Zielonej Góry i Nowej Soli, chcącego odwołać zarząd i marszałek Polak.
Wydawało się, że prezydent Duda reprezentuje pokolenie, dla którego ważna jest przyszłość. Dziś po tym nie ma śladu - mówi posłanka Jolanta Fedak. A polityka w lubuskim sejmiku? -Trudno przewidzieć szefowi partii, czy jakis radny złamie dla pieniędzy, czy nie.
Władysław Kosiniak-Kamysz w I turze wyborów prezydenckich otrzymał zaledwie 2,36 proc. - Slogany: trzask czy wyPAD powodują, że Polacy nie słuchają programów. Gdyby wybory odbyły się w maju, to wynik byłby lepszy - komentują politycy PSL.
Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, w wyborach prezydenckich popiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, prezesa PSL. - Wierzę, że nasz kandydat uzyska bardzo dobry wynik - przekonuje Kubicki.
Wybory prezydenckie 2020. Kampania oficjalnie jeszcze nie wystartowała, ale kandydaci nie próżnują. Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL i kandydat na prezydenta, w sobotę spotka się z mieszkańcami Zielonej Góry. Tyle że przez internet.
Mirosław G., burmistrz Szprotawy, siedzi w areszcie od siedmiu miesięcy. Właśnie sąd dorzucił mu dwa. - Dlaczego to tak długo trwa? Co takiego zrobił burmistrz? Naprawdę wziął pół miliona łapówki? - pytają mieszkańcy
Copyright © Agora SA