W ostatnich dniach do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego trafiło kilkanaście osób. - Najczęściej pacjenci mylą muchomora sromotnikowego z kanią - mówi lekarz Robert Górski.
Potocznie nazywa się ją "bostonką". Najczęściej atakuje na przełomie lata i jesieni. Może się pojawić w przedszkolu, szkole czy zakładzie pracy. Podatne są na nią szczególnie dzieci, a że jest to choroba zakaźna, warto dowiedzieć się o niej więcej.
W okresie letnim dochodzi do większej liczby wypadków. Poszkodowani potrzebują często krwi, której w szpitalach brakuje.
Ponad 970 tys. zł kosztowały dwie nowe, wyposażone karetki mercedesa. - Ratowanie życia ludzkiego zaczyna się już w karetce - podkreśla marszałek Elżbieta Polak
Ministerstwo Zdrowia opublikowało mapę potrzeb zdrowotnych dla całego kraju. Mamy się, czym pochwalić - z raportu wynika, że w Lubuskiem jest najwięcej nowoczesnych urządzeń diagnostycznych w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Ale nasze szpitale mają też słabe strony. To brak anestezjologii i intensywnej terapii dla dzieci
Złamałem palec i poszedłem do doktora. Jednego, drugiego, trzeciego itd. Pół roku po pierwszej wizycie wiem, że równie dobrze mogłem nie iść tam wcale i sam nastawić sobie palec. Straciłem czas, nerwy i pieniądze. A mój palec wskazujący nie zegnie się już nigdy.
Do wypadku doszło w poniedziałek ok. godz. 14.30. Na drodze S3 pod Cigacicami czołowo zderzyły się dwie osobówki. Do szpitala trafiło sześć osób, w tym troje dzieci
Władze miasta i najważniejsi urzędnicy, a także prezesi miejskich spółek, przedstawiciele szpitala, służby ratunkowe i policja. Wszyscy wymienieni spotkali się we wtorek rano, aby przygotować miasto do ewentualnych braków w dostawach prądu. Zastanawiali się też, jak przeciwdziałać skutkom niekorzystnej pogody
Do zdarzenia doszło na 300. kilometrze drogi S3 k. Nowej Soli (na wysokości Niedoradza). Osobowym renault jechali kobieta, mężczyzna i dziecko. Nagle kierowca, z nieustalonych przyczyn, zjechał na przeciwny pas. Samochód zaczął koziołkować.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.