Pierwszy przetarg skończył się fiaskiem, właśnie trwa drugi. - Liczymy, że zgłoszą się firmy. Jeśli nie, wszystkie opcje są w grze, łącznie z Palmiarnią - mówi Robert Jagiełowicz, dyrektor MOSiR-u.
Przetarg, który ogłosił szef Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, zakończył się fiaskiem. Nie zgłosił się żaden chętny, który poprowadziłby gastronomię w nowo budowanym kompleksie basenów w Ochli. Dlaczego nikomu się to nie opłaca?
- Nie będziemy rozkładać miejskiego lodowiska w tym roku, jest przestarzałe, kosztochłonne - mówi Robert Jagiełowicz, szef zielonogórskiego MOSIR-u. Na nowe lodowisko zaprasza za rok do Ochli.
Radni zagłosowali za przystąpieniem do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie budowanego kąpieliska miejskiego. - Chodzi o to, by można było postawić tam lodowisko - mówi prezydent Janusz Kubicki.
- Nie chcę składać deklaracji dotyczących terminu. W ciągu kilku, kilkunastu dni będziemy wiedzieli, czy zdążymy otworzyć kąpielisko do końca sierpnia - mówi Robert Jagiełowicz, dyrektor MOSiR-u w Zielonej Górze.
Lodowisko przy hali CRS zostało otwarte raptem kilka dni temu, ale już jest nieczynne. Tak będzie prawdopodobnie przez dłuższy czas, bo zielonogórska ślizgawka działa niemal wyłącznie przy minusowych temperaturach.
Ok. 1,3 tys. osób dziennie na basenie. Wystarczy przemnożyć przez cenę biletów i wiadomo, jak wielkie są to straty - mówi Robert Jagiełowicz, szef MOSiR-u w Zielonej Górze.
Lodowisko stoi już za halą CRS, ale łyżew jeszcze nie zakładajmy. Zimowej aury wciąż brak, a prognostycy nie zapowiadają minusowych temperatur.
Hala tenisowa przy ul. Sulechowskiej dopiero w tym tygodniu została otwarta dla trenującej w klubach młodzieży. Rodzice mają żal do Roberta Jagiełowicza, dyrektora MOSiR-u. - Dzieciom każe trenować na dworze, a sam otwierał sobie halę, żeby pograć z kolegami - twierdzą. Dyrektor zaprzecza, w jego obronie staje prezes Polskiego Związku Tenisowego.
W sobotę zielonogórzanie po raz pierwszy w tym roku będą mogli pobujać się na linach. Park przy ul. Źródlanej będzie czynny w godz. 11-18.
Pan Grzegorz z Zielonej Góry miał wyjątkowe szczęście. Okazał się czteromilionowym klientem aquaparku przy ul. Sulechowskiej. W nagrodę dostał kilka upominków, m.in. gadżety MOSiR-u, voucher do restauracji i bilet na mecz koszykarskiego Stelmetu.
Cztery, pięć dni mrozu - tyle potrzeba zielonogórzanom, żeby mogli ubrać łyżwy. Pracownicy MOSIR wylewają już pierwsze warstwy lodu. Muszą utworzyć blisko półmetrową taflę lodu. To zajmie nawet pięć dni.
Lodowisko przy Centrum Rekreacyjno-Sportowym stoi już od grudnia. Tej zimy jednak ani razu nie było czynne. Dlaczego? Ma już 12 lat i potrzebuje kilku dni z ujemną temperaturą, żeby mogło zacząć działać. Urzędnicy planują w przyszłym roku zakup nowego.
MOSiR wywiązał się z obietnicy i wyrównał Górkę Tatrzańską. Niebezpieczne dziury zostały zasypane. Okazało się to możliwe bez remontu całych Wzgórz Piastowskich.
Od 1 do 12 września basen w Centrum Rekreacyjno-Sportowym przy ul. Sulechowskiej będzie nieczynny. W czasie przerwy technicznej nastąpi jego renowacja po sezonie letnim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.