Choć z brzegu wyglądał jak łódka, w rzeczywistości był to samochód osobowy, który wpadł do Odry pod Słubicami. Na dachu bezradnie stał kierowca, który wzywał pomocy.
Komenda Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach dostała dwa nowe wozy ratowniczo-gaśnicze. W ich uroczystym przekazaniu udział wzięli minister klimatu Anna Moskwa i wojewoda Władysław Dajczak.
Po blisko trzech tygodniach od pożaru zielonogórska Castorama otwiera sklep. Podejrzanym o podpalenie marketu jest 39-letni zielonogórzanin.
We wtorek wieczorem strażacy z Lubniewic dostali sygnał, że płonie Dom Pielgrzyma. Zanim zdążyli dojechać, pożar ugasił proboszcz. - Zużył pięć gaśnic, wyglądał, jakby wyszedł z piekła - relacjonują strażacy.
Strażacy kilka razy w roku ratują konie, które ugrzęzły w bagnach, stawach czy szambach. Wczoraj we wsi pod Gorzowem do kanalizacyjnego odpływu wpadł dwutygodniowy źrebak.
- 4 maja rusza odbiór zamówień internetowych. Punkt odbioru znajduje się od strony ul. Lisiej. Robimy wszystko, żeby wrócić do Was jak najszybciej - informuje zielonogórska Castorama.
Mężczyzna tak mocno zmartwił się pożarem gospodarstwa, że dostał zawału. Życie próbowali ratować mu strażacy, potem lekarze pogotowia. Nie udało się, gospodarz umarł.
Całą noc zielonogórscy strażacy gasili pożar w markecie budowlanym w centrum miasta. - Panowały ekstremalnie ciężkie warunki - podsumowują. Castorama wysłała specjalne podziękowania za "pełne zaangażowanie i ogromny profesjonalizm
Gdy do zawodowych strażaków z wozami strażackim przyjeżdża wojewoda, do strażaków ochotników przybywa marszałek. Program za 15 mln zł ma doposażyć często zapomniane wiejskie i małomiasteczkowe remizy.
- Nowy samochód sprawi, że każdy mieszkaniec miasta i gminy będzie miał prawo czuć się jeszcze bardziej bezpieczny - podkreślał Mariusz Kubiak, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Otyniu.
Pożar w zielonogórskiej Castoramie gasiło blisko 20 jednostek straży pożarnej. Okolice marketu budowlanego spowił gęsty dym, nad ranem trwało dogaszanie. Fragment al. Wojska Polskiego jest zamknięty dla ruchu.
Pożar w jednej z komórek piwnicznych spowodował śmierć jednej osoby. - Był to błyskawiczny pożar, nie było potrzeby ewakuować mieszkańców - mówi rzecznik prasowy lubuskiej straży pożarnej.
Powołanie Inspekcji Wodnej z parapolicyjnymi uprawnieniami przewidziano w projekcie ustawy o rewitalizacji Odry. Kary związane z gospodarką wodną mają sięgać nawet miliona złotych. Ministerstwo, które przygotowało projekt, nie widzi potrzeby konsultacji społecznych, za to w pracach nad ustawą brała udział m.in. KGHM Polska Miedź.
Nie dla wszystkich Wielkanoc jest czasem radości. Jedna z rodzin w miejscowości Piaski pod Zieloną Górą straciła w pożarze dom. Wójt gminy Świdnica apeluje o pomoc.
Czy kilka zdarzeń, do których dochodzi niemalże w tym samym czasie, może sparaliżować służby? Ćwiczenia strażaków, wojska, policjantów i medyków to test najtrudniejszego z możliwych scenariuszy. W dwudniowej operacji szkoli się blisko 800 osób.
Dzień Kobiet w hełmie i ze strażacką gaśnicą? Z największą przyjemnością! Tak odpowiedziało 50 kobiet, które wzięły udział w niecodziennym szkoleniu zielonogórskich strażaków.
Po 30 latach strażackie uniformy przechodzą do lamusa. Czarne z odblaskowymi lampasami zastąpią piaskowe w kolorze pustyni. Są lekkie i wygodne. I mają się szybko brudzić. To uchroni strażaków przed rakiem.
Największe pożary pod Zieloną Górą wywołał człowiek i to podpalał złośliwie - nie mają wątpliwości zielonogórscy strażacy. W 2022 r. gasili tysiąc pożarów, niemal dwa razy więcej niż rok wcześniej.
W Wigilię po godz. 13 wybuchł pożar w mieszkaniu w bloku przy ul. Wrocławskiej w Nowej Soli. Zginęły dwie osoby, kobieta i mężczyzna.
W piątek nad ranem w pożarze domu w Gościmiu k. Drezdenka zginął 31-letni mężczyzna. Innych mieszkańców udało się bezpiecznie ewakuować.
Pożar wybuchł w kompleksie hal magazynowych przy ul. Głogowskiej w zielonogórskiej Raculi. Niemal doszczętnie spłonęła mniejsza z dwóch hal, o powierzchni ok. 400 m kw. - Drugą prawdopodobnie uda się ochronić przed ogniem - mówi Arkadiusz Kaniak, oficer prasowy straży pożarnej w Zielonej Górze.
Mężczyzna wiózł trójkę dzieci i żonę. Był pijany, ale brawurowo wyprzedzał inne auta. Podróż skończyła się wypadkiem.
Straż pożarna i Żandarmeria Wojskowa usuwały skutki nietypowego zdarzenia drogowego. Wojskowa armatohaubica uderzyła w drzewo na drodze wojewódzkiej nr 137 pod Międzyrzeczem.
Spacery po Wzgórzach Piastowskich były rytuałem dla 88-letniego mężczyzny. W poniedziałek mogłyby się skończyć fatalnie, na szczęście pomogli strażacy.
W domku jednorodzinnym w Rybojadach k. Międzyrzecza wybuchła butla z gazem. Ranne są dwie osoby. Zostały przewiezione do szpitala.
Co jakiś czas opisujemy podpalenia samochodów w różnych częściach Zielonej Góry. To właśnie podpalenie było prawdopodobnie przyczyną pożaru dwóch aut osobowych przy ul. Godlewskiego.
Spokojnie, to tylko ćwiczenia. Straż pożarna przeprowadziła je w czwartek w urzędzie marszałkowskim przy ul. Podgórnej.
Ogień wybuchł na poddaszu budynku, w którym znajduje się popularna piekarnia. - Od kominka płomienie przeniosły się w głąb mieszkania. Na szczęście mieszkańcy zdążyli się w porę ewakuować - mówi Arkadiusz Kaniak, oficer prasowy straży pożarnej.
Turniej dla Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych z powiatu zielonogórskiego odbył się w piątek w Świdnicy. Hasło zawodów? "Chroń las i środowisko przed pożarem i zanieczyszczeniami".
Co tydzień przyznajemy plusy i minusy tygodnia. W tym, opinię publiczną zdominowała katastrofa ekologiczna na Odrze. Życie pokazało bohaterów i tych, którzy z wyzwaniem sobie nie poradzili.
W ogniu stanął opuszczony budynek w centrum miasta. Strażacy szybko poradzili sobie z pożarem. - Przyczyna mogła być jedna: podpalenie - mówią.
Ponad 50 ha zbóż i 5 ha lasu spłonęło na granicy Wielkopolski z Lubuskim. W akcji gaśniczej brało udział ponad 20 zastępów strażaków z dwóch województw.
- Wysoka temperatura spowodowała, że wybuchło co najmniej 18 ładunków - bomb lub amunicji zakopanych w lesie. Akcja gaśnicza była znacznie utrudniona, strażacy korzystali z samolotów gaśniczych - mówi asp. Marcin Ruciński, rzecznik prasowy policji w Świebodzinie.
W poniedziałek w miejscowości Tuczno (gmina Strzelce Krajeńskie) paliło się 260-hektarowe pole pszenicy. - Spłonęło nawet 150 hektarów. Straty wynoszą ok. 2 mln zł - mówi mł. bryg. Dariusz Szymura, rzecznik prasowy lubuskiej straży pożarnej.
Nie tylko lasy i łąki, w Lubuskiem też palą się pola zbóż i maszyny rolnicze. Strażacy gasili ogromny pożar przy autostradzie A2 pod Torzymiem.
Blisko 200 ha łąk i nieużytków objął pożar w Radnicy nad Odrą. Ogień gasiły samoloty i ponad stu strażaków. - Prawdopodobną przyczyną było podpalenie - mówią.
Niecodzienna sytuacja na dworcu kolejowym w Zielonej Górze. We wtorek ok. godz. 16 zapalił się silnik pociągu, który miał odjechać do Wrocławia. Nikomu nic się nie stało, ale kurs się nie odbył.
W zielonogórskiej Zawadzie spłonęło około 2 hektarów ściółki leśnej. - Prawdopodobnie mieliśmy do czynienia z podpaleniem - mówi st. kpt. Piotr Kowalski ze straży pożarnej w Zielonej Górze.
Ogień strawił ogromny budynek produkcyjno-magazynowy, ale skutki pożaru mogły być jeszcze większe. Zagrożony był zbiornik z 20 tys. litrów paliwa.
W Polsce nastały upały, a wraz z nimi słychać już o pierwszych pożarach lasów. W sobotę na pograniczu województw lubuskiego i dolnośląskiego ogień strawił cztery hektary.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.