Coś takiego nigdy nie zdarzyło się w historii naszej straży - opowiadają strażacy. Oficjalnie wystosowali wotum nieufności wobec komendanta wojewódzkiego Patryka Maruszaka, który rządzi lubuskim garnizonem w czasie "dobrej zmiany"
Sulechowscy strażacy w sobotę pomogli bocianiej rodzinie, której groziło duże niebezpieczeństwo. W jednej z podzielonogórskich miejscowości poprawili ptasie gniazdo. Gdyby nie ich pomoc, cztery młode bociany mogły spaść z dużej wysokości na ziemię.
Od czwartkowego popołudnia zielonogórscy strażacy usuwali z dróg powalone drzewa i gasili pożar w okolicy Krępy. Silny wiatr spowodował też awarię prądu w niektórych częściach Zielonej Góry.
Uczniowie zielonogórskich podstawówek przeskakiwali przez tunel między gaśnicami, rzucali rzutkami do koła ratowniczego i nosili na noszach "poszkodowanego". Projekt "Bezpieczna Ekipa" miał je nauczyć, jak radzić sobie w niebezpiecznych sytuacjach.
Dwa zastępy strażaków z Witnicy wyjechały do zgłoszenia, by posprzątać jezdnię. Nie udało się. Bo od słońca zaczął topić się asfalt.
Do nietypowej interwencji wyjechali strażacy OSP w Rzepinie. Zgłoszenie było jednak poważne: na słupie energetycznym utknął szop pracz.
Pożar pechowo wydarzył się 13 maja. Ratownik wrócił zmęczony z pracy i zasnął. Zapomniał, że na kuchence zostawił smażące się frytki. Stracił wszystko.
We wtorek na starym cmentarzu przy ul. Wrocławskiej odbył się pogrzeb tragicznie zmarłego strażaka i ratownika medycznego Grzegorza Wesołowskiego. Ogniomistrz zginął w ub. tygodniu, kiedy karetka, którą jechał, uderzyła w drzewo. Miał 38 lat.
15 maja o godz. 12.30 na starym cmentarzu przy ul. Wrocławskiej odbędzie się pożegnanie strażaka ogniomistrza Grzegorza Wesołowskiego. Strażak zielonogórskiej PSP w środę zginął w wypadku drogowym pod Sulechowem.
W nocy z czwartku na piątek w jednym z budynków przy ul. Głogowskiej w zielonogórskiej Raculi wybuchł pożar. W środku strażacy znaleźli zwęglone zwłoki jednej osoby. Sześć zastępów Państwowej Straży Pożarnej walczyło z ogniem przez kilka godzin.
Po śmierci w wypadku drogowym ogniomistrza Grzegorza Wesołowskiego, piątkowy Dzień Strażaka w Zielonej Górze został odwołany. Strażacy są pogrążeni w żałobie i wspominają tragicznie zmarłego kolegę. Podkreślają, że odszedł wyjątkowy, pełen życia i pasji człowiek, strażak i ratownik.
4 maja to Międzynarodowy Dzień Strażaka. W lubuskiej straży pożarnej pracuje 969 strażaków. Zajmują się nie tylko gaszeniem pożarów, ale i wieloma innymi, niebezpiecznymi interwencjami, podczas których narażają swoje życie. - To służba, a nie zwykła praca - mówi kpt. Dariusz Szymura, rzecznik Lubuskiej Straży Pożarnej.
O dużym szczęściu może mówić małżeństwo, które wczoraj przeżyło zderzenie z szynobusem. Wyszli z auta o własnych siłach
W piątek na drodze z Zielonej Góry do Żar wydarzył się wypadek. Wyglądał bardzo groźnie, na szczęście tylko jedna osoba trafiła do szpitala.
W piątek późnym wieczorem palił się śmietnik przy jednej z kamienic przy ul. Sikorskiego. Pożar gasiła straż pożarna. - Sytuacja wyglądała groźnie. Baliśmy się, że ogień się rozprzestrzeni - mówi jeden ze świadków pożaru.
W akcji ratowniczej w centrum Żagania brało udział 13 jednostek straży pożarnej. Paliło się jedno z mieszkań.
Przód peugeota został całkowicie zniszczony... Jego właścicielka trafiła do szpitala. Bo? Wiozła w aucie sprytnego kota.
Nowosolski policjant, patrolując miasto, zauważył płonący na stacji benzynowej samochód. Bez wahania rozpoczął gaszenie. Mł. asp. Sebastian Mucha użył czterech gaśnic i... stację uratował!
Zielonogórscy strażacy pożegnali swojego komendanta, bryg. Dariusza Macha, który kończy swoją ponad 30-letnią służbę w szeregach PSP
Komendant straży pożarnej w Zielonej Górze ogłosił nabór, w swoje szeregi przyjmie dziewięciu śmiałków. Najpierw jednak chętni będą musieli przejść pięcioetapową rekrutację. Jakie warunki trzeba spełnić, aby dostać tę pracę?
We wsi Smolno Wielkie (powiat zielonogórski, gmina Kargowa) doszło do zatrucia tlenkiem węgla w miejscowym zakładzie przetwarzania cebuli. - 40 osób ewakuowano, jedna osoba jest w szpitalu - informuje Ryszard Grura, rzecznik zielonogórskiej straży pożarnej.
Wołanie 83-latki usłyszała sąsiadka. Natychmiast wezwała policję. Okazało się, że starsza pani przewróciła się i sama nie mogła otworzyć drzwi. Musieli je wyważyć strażacy.
W nocy z soboty na niedzielę strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze galerii handlowej przy ul. Moniuszki w Żarach. Gdy przyjechali na miejsce, ogień już trawił dach. Akcja dogaszana potrwa do ok. godz. 15 w niedzielę
Strażacy wydobyli wrak daewoo z rzeki w przygranicznym Kostrzynie. W środku były dwie kobiety, nie miały szans na przeżycie.
Każdy z wozów jest w pełni wyposażony i kosztował ok. 850 tys. zł za sztukę. Pojazdy trafią do 15 jednostek OSP rozsianych po całym województwie.
W poniedziałek rano z ogniem w budynku przy ul. Kosynierów Gdyńskich walczyły cztery zastępy straży pożarnej.
Z pikniku z okazji Dnia Strażaka najbardziej cieszyli się chłopcy, którzy marzą, by w przyszłości gasić pożary. W sobotę mogli zasiąść za kierownicą wozu strażackiego i do woli bawić się sygnalizacją dźwiękową. - Będę jak Strażak Sam - oznajmiali swoim mamom. Były pokazy udzielania pierwszej pomocy, popisy psów-ratowników i dmuchane zamki
W środę przed godz. 10 strażacy przeprowadzili spektakularnie wyglądające ćwiczenia w centrum Zielonej Góry. Na parkingu wielopoziomowym przy Galerii Grafitt odbyła się symulacja gaszenia pożaru. Policja zablokowała część ul. Kazimierza Wielkiego.
Mieszkańcy kamienicy w Gubinie smacznie spali, kiedy poddasze budynku zajmował ogień. Uratowali ich policjanci, którzy pełnili akurat służbę i zauważyli unoszący się dym
Ochotnicze Straże Pożarne w Lubuskiem otrzymają 14 nowych wozów strażackich. Przetarg na ich dostawę ogłosił wojewódzki Związek OSP. Szacunkowa wartość zamówienia to prawie 8,7 mln zł bez VAT.
Strażacy z Zielonej Góry i Nowej Soli uczestniczyli w obozie treningowym nad Jeziorem Łagowskim. Przez trzy dni ćwiczyli m.in. nurkowanie podlodowe oraz działania poszukiwawcze.
Ciało 35-letniego mężczyzny znaleźli strażacy, którzy gasili jeden z domów w Jędrzychowicach (powiat żarski). Prokuratura: - Wstępnie ustalono, że dzień wcześniej spożywał w towarzystwie innych osób alkohol
Nie lada szczęście miał Rudy, zielonogórski kot. Najpierw przeżył upadek do głębokiej studni, a potem trafił na strażaków, dzięki którym żyje.
We wtorek płonęło 25 tys. ton odpadów w miejscowości Brożek (pow. żarski). Pożar gasiło 35 jednostek straży pożarnej i prawie 90 osób. Prokuratura Rejonowa w Żarach wszczęła w tej sprawie śledztwo
Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, cały parter był już objęty ogniem, a płomienie wydobywały się ze środka budynku. Dwóch osób nie udało się uratować.
Idzie mróz, a mamy ferie - można więc zorganizować lodowisko, sprawić dzieciom frajdę. Strażacy z chęcią pomogą. Podpowiadamy, co należy zrobić i gdzie się zgłosić z prośbą.
Na miejsce pojechała m.in. grupa chemiczna z gorzowskiej jednostki straży pożarnej.
Do akcji pojechały trzy zastępy straży pożarnej.
Doszczętnie spłonął dach kamienicy, a poddasze zostało nadpalone. Mieszkańcy zabytkowej kamienicy przy ul. Ludowej w Strzelcach Krajeńskich (woj. lubuskie) zostali ewakuowani. Strażacy dogaszają pożar.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.