GKM Grudziądz w ostatniej kolejce sezonu PGE Ekstraligi wygrał na swoim torze z Włókniarzem Częstochowa. To oznacza spadek do pierwszej ligi dla Falubazu Zielona Góra. Nadchodzą ciężkie czasy.
Nicki Pedersen z GKM Grudziądz dostał od duńskiej federacji zgodę na starty w PGE Ekstralidze. To oznacza, że wystąpi w meczu ostatniej kolejki przeciwko Włókniarzowi. Jeśli jego drużyna wygra, to Falubaz Zielona Góra spadnie do pierwszej ligi.
Przed nami ostatnia kolejka części zasadniczej PGE Ekstraligi. Wyniki meczów we Wrocławiu i Grudziądzu zdecydują, kto utrzyma się w najlepszej żużlowej lidze świata - zielonogórski Falubaz czy grudziądzki GKM.
Leszek Demski, szef żużlowych sędziów, ocenił, że arbiter niedzielnego meczu między Falubazem Zielona Góra a Włókniarzem Częstochowa powinien wykluczyć Fredrika Lindgrena w trzecim wyścigu. Miał do tego dwa powody.
Żużlowcy Falubazu Zielona Góra przez cały mecz mozolnie nadrabiali 6-punktową stratę z pierwszej serii wyścigów, by przed ostatnim wyścigiem osiągnąć dwa oczka przewagi. Niestety, w ostatniej gonitwie przegrali 5:1 i z Włókniarzem Częstochowa nie wyciągnęli nawet remisu.
W sobotę żużlowcy Falubazu poważnie zagrozili jadącemu po własnym torze Włókniarzowi Częstochowa. - To był fajny mecz w naszym wykonaniu, tylko szkoda, że go przegraliśmy - skwitował po meczu Piotr Żyto, trener zielonogórskiej ekipy.
Fredrik Lindgren przełamał kryzys i to głównie jemu Włókniarz Częstochowa zawdzięcza pierwsze zwycięstwo w tym sezonie ekstraligi. Skazywany na porażkę Falubaz Zielona Góra bardzo długo trzymał się w grze, przed biegami nominowanymi tracił do gospodarzy tylko dwa punkty. Potem się posypało...
W sobotę żużlowcy Falubazu Zielona Góra pojadą zaległy mecz z Włókniarzem w Częstochowie. Trenerzy obu drużyn po raz drugi awizowali składy na to spotkanie. Po zielonogórskiej stronie z "jedynką" zapisany został Mateusz Tonder.
Piątkowy mecz w Częstochowie między Włókniarzem a Falubazem Zielona Góra został przełożony ze względu na niekorzystne prognozy pogody.
Żużlowcy Falubazu w piątek pojadą swój trzeci mecz w tym sezonie PGE Ekstraligi. Na wyjeździe zmierzą się z Włókniarzem Częstochowa.
Teraz chyba już nikt nie powie, że Falubaz ma w tym sezonie zwykły fart. Żużlowcy z Zielonej Góry jeżdżą i w domu, i na wyjeździe. W Częstochowie pokonali właśnie Włókniarza i zrobili to w pięknym stylu.
W piątek wieczorem żużlowcy Falubazu Zielona Góra zmierzą się na wyjeździe z Włókniarzem Częstochowa. Zielonogórzanie pałają żądzą rewanżu po upokarzającej przegranej na własnym torze.
- Po prostu drużyna nie pojechała - mówi Piotr Żyto, trener Falubazu, wracając myślą do ostatniej klęski z Włókniarzem. Teraz trzeba oczyścić głowę i w sobotni wieczór zrehabilitować się w meczu z gośćmi z Grudziądza. Klub przypomina kibicom, by przestrzegali reżimu sanitarnego.
Wygrała drużyna, w której dzisiaj nie było słabych punktów. A my musimy ciężko pracować - stwierdził Piotr Żyto, trener żużlowców Falubazu Zielona Góra, po fatalnej porażce na własnym torze w meczu z Włókniarzem Częstochowa.
Niedzielne opady deszczu pokrzyżowały plany żużlowcom. Pierwszego domowego meczu Falubazu Zielona Góra nie udało się rozegrać, bo tor był przemoknięty jak gąbka.
Już w najbliższą niedzielę o godz. 19.15 rozpocznie się pierwszy tegoroczny mecz Falubazu Zielona Góra przy W69. Poznaliśmy awizowane składy na pojedynek z silnym Włókniarzem Częstochowa.
Włókniarz Częstochowa przegrał rewanżowy mecz o brąz tylko jednym punktem i na stadionie żużlowym przy ul. Wrocławskiej odebrał pierwszy od dekady Puchar PGE Ekstraligi.
Mimo świetnej postawy juniorów, Stelmet Falubaz nie był w stanie choćby zagrozić odebraniem miejsca na podium drużynie z Częstochowy. Zielonogórzanie na własnym torze w rewanżu o brąz zwyciężyli tylko jednym punktem - 45:44.
Żużel. W niedzielę Stelmet Falubaz Zielona Góra podejmie na własnym stadionie Włókniarza Częstochowa w rewanżowym meczu o brąz. Menedżer Adam Skórnicki nie ukrywa, że zielonogórski klub będzie chciał zaskoczyć gości przygotowaniem toru. W zwycięstwo wierzy do końca.
Stelmet Falubaz w Częstochowie przegrał 24 punktami i jego szanse na brązowy medal są już tylko iluzoryczne. W rewanżu przy W69 nie pojedzie Martin Smolinski. Zastąpi go Sebastian Niedźwiedź. Znamy awizowane składy na to spotkanie.
Po niedzielnym, wyjazdowym meczu z Włókniarzem Częstochowa szanse żużlowców Stelmetu Falubaz na wywalczenie trzeciego miejsca spadły dramatycznie. Do odrobienia przy W69 będą aż 24 punkty. - Mamy podcięte skrzydła - przyznał Adam Skórnicki, menedżer zielonogórskiej drużyny.
Leon Madsen i Fredrik Lindgren, liderzy Włókniarza Częstochowa, wsparci przez Adriana Miedzińskiego i Mateja Zagara, na własnym torze urządzili Falubazowi rzeź niewiniątek. Brązowe medale mają już niemal w garści.
W niedzielę na torze Włókniarza Częstochowa żużlowcy Stelmetu Falubaz Zielona Góra przegrali 39:51, tracąc szansę na bonusowy punkt. Dlaczego mecz poszedł im tak kiepsko? Wskazują, że tor był pełen dziur i kolein, ale jednocześnie dalecy są od tego, by tłumaczyć nim swój słaby występ.
Zawody na grząskim, mocno zlanym torze Włókniarza zupełnie nie ułożyły się zielonogórskim żużlowcom. Po kiepskim starcie długo odrabiali straty, a w końcówce znów oddali kontrolę rywalom. Stelmet Falubaz przegrał 39:51 i bonusowy punkt wędruje do Częstochowy.
Zielonogórscy żużlowcy do Częstochowy jadą z 8-punktową zaliczką. Obie ekipy wystartują w tych samych składach, co tydzień temu przy W69.
W niedzielny wieczór przy W69 zielonogórscy żużlowcy pokonali drużynę Włókniarza Częstochowa wynikiem 49:41. Galerię zdjęć ze spotkania przygotowała Aleksandra Samsel.
W niedzielę Stelmet Falubaz Zielona Góra pokonał na własnym stadionie Włókniarza Częstochowę 49:41. - Jeździć umiem. Jak jest sprzęt, to jadę - tłumaczył po meczu swoją dobrą dyspozycję Patryk Dudek. Trener Adam Skórnicki broni zaś Nickiego Pedersena, który nie potrafił okiełznać swych indywidualnych ambicji.
Zwycięstwo mogło być okazalsze, ale nie ma co narzekać. Żużlowcy Stelmetu Falubaz do rewanżu na wyjeździe przystąpią z 8-punktową zaliczką. Cieszy dobra dyspozycja Patryka Dudka, a jeszcze bardziej Michaela Jepsena Jensena, który momentami był szybki jak torpeda.
Adam Skórnicki, trener zielonogórskich żużlowców, wraca do ustawienia, które stosował m.in. w meczu z Motorem Car Lublin. Martin Vaculik pojedzie z juniorami, a Patryk Dudek po raz pierwszy w tym sezonie wystąpi jako doparowy Piotra Protasiewicza
Na Fredrika Lindgrena w obecnej formie nie ma mocnych. W niedzielę przy W69 przekonał się o tym Falubaz Zielona Góra. Walczyliśmy jednak ze wszystkich sił i przegraliśmy minimalnie 44:46.
W falubazowej eskorcie tuż przed rozpoczęciem niedzielnego meczu z Włókniarzem udział może wziąć 16 dzieci. Licytacja już trwa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.