Prezydent Zielonej Góry zdecydował podnieść w mieście podatki. Drastycznie, mimo że w kraju panuje inflacja i drożyzna. Klub jego radnych, wespół z radnymi PiS przyklasnął pomysłowi, który może zrujnować małe i duże biznesy w mieście.
Prezydent Zielonej Góry bardzo chciałby uwolnić się od związków z Łukaszem Mejzą, choć twarda współpraca trwała cztery lata. I ciężko ją wygumkować. Misji podjął się sam radny Andrzej Brachmański, czyli "towarzysz maczuga". Chciałby w "Mejzę" umoczyć wszystkich. Radzi odświeżać pamięć. Więc odświeżmy.
Mam wyrzuty wobec wyborców, którzy głosowali na Ruch. Trzeba być lojalnym wobec grupy, z którą szedłeś do wyborów, i wobec wyborców, którzy zagłosowali na wasz wspólny program. Pawłowi Zalewskiemu tego zabrakło - mówi Anita Kucharska-Dziedzic o utracie jedynego radnego w ratuszu.
- Ponieważ nie ma pieniędzy (na salę koncertową) i nie będzie w najbliższym czasie, to najlepszym sposobem byłoby zburzenie amfiteatru. Po prostu spych i do morza. Mówię to od paru lat i się tego nie wstydzę - uważa prezydencki radny Andrzej Brachmański.
Szkoła podstawowa nr 6 przy ul. Kingi ma nowego patrona. Poetę Władysława Broniewskiego zastąpił Ryszard Peryt, pochodzący z Zielonej Góry reżyser operowy. Zmianę krytykował radny Andrzej Brachmański.
Dyrektorzy instytucji podległych miastu muszą obciąć swoje przyszłoroczne budżety o 10 proc. Powód? Po zmianach podatkowych PiS do kasy miasta ma wpłynąć o 25 mln zł mniej. Prezydent szuka oszczędności w kulturze, edukacji, a nawet pomocy społecznej.
Janusz Kubicki zmienił skład miejskiej komisji ds. rozwiązywania problemów alkoholowych. Jej członkami zostali m.in. prezydenccy radni Andrzej Brachmański i Wiesław Kuchta, a także kierowca Kubickiego - Dariusz Rączka. Za zasiadanie w komisji można zarobić rocznie ponad 9 tys. zł.
W areszcie śledczym nie oddano ani jednego głosu na PiS ani na Ruch Miejski. Najlepiej wypadł komitet Janusza Kubickiego. W domach pomocy społecznej najwyższe poparcie do ratusza zebrała radna PiS Eleonora Szymkowiak
Andrzej Brachmański trzaska drzwiami i rzuca ostro do dawnych kolegów i koleżanek z SLD: "Teraz se pogadamy! Jesteście głupsi niż ustawa przewiduje!". Nagranie poszło w świat, bo działacze SLD w tym czasie prowadzili na Facebooku transmisję na żywo. Co tak rozjuszyło radnego?
- Po deptaku jeździ zbyt wiele samochodów, które nie mają do tego prawa, i należy wprowadzić rozwiązanie ograniczające ten proceder - tłumaczą radni prezydenckiego klubu Zielona Razem.
A za to! - Na drzewach znają się wszyscy. Tak wynika z dyskusji. To po co płacić leśnikowi, skoro historycy lepiej się na tym znają? - pyta z sarkazmem Brachmański. Społecznicy odpowiadają: - Pomylił pan polski las z amerykańskim, a jest pan przecież myśliwym. Po co te złośliwości?
Podczas ostatniej sesji radny Andrzej Brachmański (Zielona Razem) dociekał, kiedy wreszcie miasto zajmie się odbiorem koncesji na alkohol klubowi X-Demon. Miasto odpowiada dość zawile. Urzędnicy muszą "zebrać materiał dowodowy", który ma potwierdzić, czy "zachodzi związek przyczynowy między faktem zakłócania porządku publicznego a sprzedażą i podawaniem napojów alkoholowych". Czyli nieprędko.
Myśliwy kłamał. Nagranie watahy wilków, które miał zarejestrować fotopułapką pod Zieloną Górą, w rzeczywistości pochodzi z USA. - Myśliwi straszą wilkami, bo liczą, że do nich postrzelają - twierdzą miłośnicy przyrody. Od generalizowania jestem daleki, ale w tym wypadku ciężko się z nimi nie zgodzić - pisze Piotr Bakselerowicz.
Czas na nasz kolejny Przegląd Facebooka. Przed nami święta, więc tym razem darujemy sobie złośliwości. Nie znaczy to jednak, że będzie mniej ciekawie. Mieszkańcy są dumni ze wspólnych porządków w Dolinie Gęśnika, Janusz Kubicki drwi z Bartłomieja Misiewicza, a ABBA kontroluje jarmark na zielonogórskim rynku.
Czas na nasz kolejny Przegląd Facebooka. Co słychać w sieci? Krzysztof Kaliszuk, wiceprezydent Zielonej Góry, obrywa od społeczników za niegospodarność, Wadim Tyszkiewicz z Nowej Soli karci fałszywych katolików, a radny Andrzej Brachmański wspomina "niegdysiejsze przewagi". Najzabawniej wypada jednak Bartłomiej Bartczak - burmistrz Gubina robi piękne oczy dla Jarosława Kaczyńskiego i zachwala program "500 plus"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.