Straż Graniczna zatrzymała wczoraj 10 cudzoziemców, a od sierpnia br. ponad 450. - Niezgodnie z prawem usiłowali przekroczyć granicę polsko-niemiecką - informuje mjr Joanna Konieczniak. Imigranci przebywają w strzeżonych ośrodkach na terenie woj. lubuskiego. Ilu ich tam jest?
W ostatnich dniach Straż Graniczna zatrzymała w Lubuskiem 13 osób z Syrii i siedem z Iraku. - Byli to sami mężczyźni w wieku od 17 do 34 lat. Od sierpnia br. funkcjonariusze uniemożliwili nielegalne przejście przez granicę blisko 450 cudzoziemcom - mówi mjr Joanna Konieczniak, rzeczniczka NoOSG.
W miniony wtorek Straż Graniczna zatrzymała pięciu Irakijczyków i trzech Syryjczyków. Wśród nich były dzieci. Wszyscy próbowali przedostać się do Niemiec. - Jeden mężczyzna uciekł do lasu, nie udało się go zatrzymać - mówi mjr Joanna Konieczniak, rzeczniczka nadodrzańskich pograniczników.
Poniemiecki most w Markosicach na Nysie, który został w połowie wysadzony przez Rosjan, dostał drugie życie, gdy Polska weszła do strefy Schengen. Niemcy zdjęli zasieki i przyspawali drabinę, żeby móc spotykać się z Polakami. Wczoraj niemieccy pogranicznicy drabinę odcięli. By uszczelnić granicę przed napływem imigrantów.
Busa prowadził kierowca z Ukrainy. Z kolegą przewodzili 41 imigrantów, głównie z Iraku, w tym kobiety i dzieci. Do zatrzymania doszło w punkcie kontrolnym na autostradzie A2, utworzonym specjalnie do wykrywania przemytu ludzi ze wschodniej granicy.
Transport z Niemiec miał dotrzeć do nielegalnej fabryki tytoniowej. Przechwycili go funkcjonariusze KAS. Tylko na jednej tonie trefnego tytoniu państwo na podatkach traci ponad pół miliona złotych
Niemieccy policjanci oczekują od władz federalnych wprowadzenia kontroli na granicy polsko-niemieckiej, by zablokować jej nielegalne przekraczanie przez migrantów. Prezydent Andrzej Duda przekonuje, że nie ma mowy o powrocie kontroli, a neonaziści z partii Trzecia Droga zachęcają do obywatelskiego patrolowania okolicy Guben.
Światowa sieć postrzega Geopark jako jeden niezwykle atrakcyjny obszar, nie dzieli go na części polskie, saksońskie czy brandenburskie - mówi Piotr Kuliniak, burmistrz Łęknicy
W trakcie minionego weekendu Straż Graniczna zatrzymała cztery samochody. Każdym z nich podróżowali imigranci. Próbowali nielegalnie przekroczyć granicę polsko-niemiecką, w czym mieli im pomóc Polacy i Ukraińcy.
30 lat traktatu o dobrym sąsiedztwie. Bodo Arendt przez 40 lat znał dobrze tylko lewą stronę Nysy Łużyckiej. Pilnował, żeby nie prześlizgnął się tędy żaden Polak. Dziś cieszy się, gdy ktoś przechodzi przez jego most, którego nie ma na żadnej mapie.
30 lat traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Dobre sąsiedztwo zaczęło się od falstartu z polskim, zdemolowanym przez neonazistów autobusem na granicy. Kto by pomyślał wtedy, że Frankfurt i Słubice połączy kiedyś wspólna linia autobusowa?
Od podpisania traktatu o dobrym sąsiedzwie i przyjaznej współpracy minęło trzydzieści lat. Co się zmieniło? Wszystko. Przekonaliśmy się o tym w chwili, gdy z powodu pandemii wprowadzono ograniczenia na polsko-niemieckiej granicy.
Dziś w Gdańsku spotykają się polscy i niemieccy samorządowcyTraktat o dobrym sąsiedztwie to ciągłe zobowiązanie do współpracy, do kreowania wspólnoty ludzi gotowych do obrony demokracji, państwa prawa i praw człowieka - pisze prof. Anna Wolff-Powęska.
30 lat polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie. Zbudować w czasach przedunijnych wspólną oczyszczalnię ścieków w Gubinie dla polskiego i niemieckiego miasta? Zadanie wręcz niewykonalne. Mur przebija minister środowiska Angela Merkel.
Blisko 50 nowych funkcjonariuszy służby celno-skarbowej złożyło ślubowanie. To kobiety głównie wygrywają rywalizację o pracę w KAS.
W ciężarówce miał być materiał budowlany na budowę, a były: gruz, odpady, cegły i płytki. Przewóz nielegalnych odpadów w tym roku sięga już setek ton.
Dziś mostem z Kostrzyna nad Odrą do Niemiec, ze względu na kiepski stan, jeżdżą tylko samochody osobowe. W przyszłości niemal w tym samym miejscu ma stanąć nowy most.
Mogli wyjechać na obóz do Hiszpanii. Wybrali obóz dla uchodźców w Eisenhüttenstadt na lubusko-niemieckim pograniczu. Uczą niemieckiego, sortują dary, naprawiają rowery. Od gimnazjalistów z Neuzelle powinniśmy uczyć się tolerancji i pokory wobec życia.
46-latek z Litwy stracił prawo jazdy za prowadzenie auta po pijaku. Podczas kontroli okazał strażnikom granicznym fałszywe dokumenty, kupione za 250 funtów.
Nowe przepisy przy przekraczaniu granicy z Niemcami mają obowiązywać od 1 sierpnia. Do Berlina pojedziemy tylko z aktualnym negatywnym testem na koronawirusa lub ze świadectwem szczepienia.
- Granica państwa nie może wyznaczać granicy pandemii, dzielić rodzin, szkół, biznesu. To były ludzkie dramaty - mówiła Elżbieta Polak w Słubicach. Lubuska marszałek w przeddzień 30. rocznicy podpisania polsko-niemieckiego traktatu o współpracy spotkała się z premierem Brandenburgii i samorządowcami z obu stron Odry i Nysy.
Na granicę polsko-niemiecką wraca mały ruch przygraniczny. Można już wybrać się na zakupy za Odrą i krótki wypad turystyczny.
W czterech ciężarówkach było 106 ton nielegalnych odpadów, gruzu budowlanego, ziemi i azbestu. Kara może sięgnąć nawet 500 tys. zł.
Polsko-niemiecka granica w Świecku. W tirze celnicy znaleźli miliony papierosów bez akcyzy. Stratę w podatkach wycenili na 2,5 mln zł
Więzienie w byłych koszarach miało być rozbudowane, a może być zlikwidowane - skarżą się radni sejmiku. - Brzmi absurdalnie. Za PiS-u to więzień chyba przybywa, a nie ubywa - dziwią się w Gubinie.
Funkcjonariusze lubuskiej Krajowej Administracji Skarbowej udaremnili przemyt 21 ton oleju opałowego. Sprawą zajmie się sąd, grzywna może być dotkliwa.
Strażnicy graniczni odzyskali w ub. roku 36 pojazdów skradzionych w krajach za naszą zachodnią granicą. Ich łączna wartość to ponad 5,5 mln zł. Zatrzymali także wielu cudzoziemców, chcących nielegalnie przekroczyć granicę.
Czy Saksonia może wymagać od polskich pracowników aktualnych testów na koronawirusa? Według burmistrzów Łęknicy czy Zgorzelca to mocno wątpliwe. Mogą naruszać nie tylko prawo unijne, ale i niemieckie prawo pracy
Saksonia wprowadza nowe obostrzenia. Polacy pracujący na terenie landu będą musieli robić dwa razy w tygodniu testy na koronawirusa. Na własny koszt, a to ponad 300 euro miesięcznie.
W okresie świątecznym mundurowi z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej nie nudzili się. - W wyniku kontroli ujawniliśmy i zatrzymaliśmy 16 cudzoziemców, którzy złamali obowiązujące w Polsce przepisy, a także trzech naszych obywateli - mówi rzeczniczka oddziału, mjr Joanna Konieczniak.
Przez koronawirusa mały ruch graniczny w poszczególnych landach został ograniczony. Nie martwiąc się o kwarantannę, możemy pojechać na krótko do stolicy naszych zachodnich sąsiadów.
Granicząca z Polską Brandenburgia zaostrza przepisy sanitarne. Krótkie wypady po tankowanie i przedświąteczne zakupy w przygranicznych miastach m.in Guben i Frankfurcie nad Odrą będą wykluczone.
Nie 49, a 52 lata miał złapany przez pograniczników Białorusin, który posługiwał się litewskimi dokumentami. Twierdził, że jego paszport został skradziony, ale to było kłamstwo.
GDDKiA wskazała zwycięzcę przetargu na dostosowanie 16 km drogi do parametrów autostrady A18. Kontrakt warty jest 175 mln zł. - Obecnie ta droga nazywana jest ironicznie "najdłuższymi schodami Europy" - przypomina minister infrastruktury.
Funkcjonariusze lubuskiej skarbówki zatrzymali w Świecku transport 62 kg syntetycznych narkotyków. Towar na czarnym rynku jest wart ponad 6 mln zł.
W obliczu poważnej sytuacji zdecydowaliśmy, że podróże na zakupy lub na tankowanie nie będą już zwolnione z obowiązku kwarantanny - ogłosiła niemiecka Saksonia i zawiesiła mały ruch graniczny na granicy z Polską.
Polska została uznana przez naszych zachodnich sąsiadów za obszar wysokiego ryzyka epidemiologicznego. Podróżujący do Niemiec będą musieli przejść kwarantannę, chyba że okażą negatywny wynik testu na koronawirusa. Są wyjątki.
30-latek był poszukiwany czerwoną notą Interpolu za zabójstwo w USA. W ostatnich dniach pogranicznicy zatrzymali też siedmiu Ukraińców.
Kobietę i dwóch mężczyzn poszukiwano listem gończym. Wspólnie wracali z Niemiec do Polski. Jednej z tych osób udało się uniknąć kary.
Miały być czyste surowce, było mnóstwo odpadów. Pogranicznicy oprócz lewego transportu odkryli, że odpowiedzialna za niego firma nie posiada odpowiednich uprawnień.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.