"Urzędnicy mogą tak wyregulować lampy, aby oświetlały wyłącznie koronę boiska, a nie wszystko dookoła" - pisze radny Jacek Budziński z PiS-u do prezydenta Janusza Kubickiego. Chodzi o boisko przy ul. Kąpielowej.
"Jak inteligentny jest to system, to widać w okolicach godzin 15 i 16, gdy tworzą się korki" - skarżył się w interpelacji radny Jacek Budziński z PiS-u. Prosił o zmiany na skrzyżowaniu Lwowskiej, Waryńskiego i Podgórnej. Miasto odpowiada, że przebuduje krzyżówkę za dwa, trzy lata.
O budowę na os. Pomorskim miejsc parkingowych dla motocyklistów zaapelował Jacek Budziński, radny PiS. Zaproponował, by powstały przy wjeździe na stację benzynową.
"Za każdym razem, gdy prosiłem o to w imieniu mieszkańców, otrzymywałem odpowiedź, że to Inteligentny System Kierowania Ruchem, i że nie ma z nim problemu. Jak jest inteligentny, to widać w okolicach godzin 15 i 16" - pisze w interpelacji radny Jacek Budziński z PiS-u.
- Mieszkańcy os. Śląskiego proszą o ograniczenie prędkości do 40 km na godzinę - pisze w interpelacji radny Jacek Budziński z PiS.
"Jeśli ktoś zabrania mi zapraszać do sportowych audycji ludzi sportu, którzy mają inne poglądy polityczne, to jest to cenzura. Ludzie się po prostu bali. Ktokolwiek miał inne poglądy, to w tym momencie dostawał po d..." - mówił na atenie Jacek Białogłowy, kierownik redakcji sportowej Radia Zielona Góra. Włączył się do rozmowy polityków, gdy usłyszał, że w radiu nie było cenzury.
Nie jest to może kompleksowe rozwiązanie problemu, ale na boisku do koszykówki przy ul. Strumykowej przynajmniej nie ma już olbrzymiej dziury. Miasto załatało ją po interwencji radnego Jacka Budzińskiego.
Radny Jacek Budziński chce, by miasto wyremontowało boisko przy ul. Strumykowej. Bawią się na nim setki dzieci. - Nawierzchnia jest poszarpana, kosze są zniszczone, a siatki do gry w ogóle już nie ma. Dzieci chcą się tu bawić, aż wydeptały dziurę pod koszem - żalą się mieszkańcy.
Jerzyki są znanymi i skutecznymi pogromcami komarów. To naturalna broń w walce z tymi uciążliwymi owadami. Radny PiS Jacek Budziński informuje, że ptaki przyleciały na jego osiedle.
Supermiasta i Superregiony 2023. Do 23 kwietnia można głosować na współczesne ikony architektury w Lubuskiem, Zielonej Górze i Gorzowie. Jacek Budziński, zielonogórski radny PiS, najlepiej w województwie lubuskim ocenia zrewitalizowany park przy Zamku Joannitów w Łagowie.
Komisariat na os. Pomorskim pamięta głęboki PRL, policjanci dzierżawią piętro od spółdzielni Kisielin i nie remontowali nigdy bazy. Chcą budować nowy komisariat, a miasto ma dla nich działkę na os. Śląskim.
"Od września 2022 roku nauczyciele zielonogórskich szkół nie mają możliwości korzystania z darmowych przejazdów autobusami MZK, gdy jadą jako opiekunowie z grupą dzieci lub młodzieży" - pisze w interpelacji Jacek Budziński, radny PiS.
Blisko dekadę trwała walka, a potem oczekiwanie na nowe ekrany, które miały wygłuszyć hałas biegnący z drogi S3. - Montaż zakończył się i ludzie mówią, że jest zdecydowanie ciszej - mówi Jacek Budziński, radny, który wspierał mieszkańców Osiedla Pomorskiego.
Drogowcy montują "zieloną ścianę" na drodze S3 w okolicy Zielonej Góry. Ekrany mają tłumić hałas. Na trasie powstanie spora konstrukcja.
Mieszkańcy Raculki od kilku lat chodzili do ratusza i prosili o remont dróg, które nie były gruntownie naprawiane od 30 lat. Janusz Kubicki blokował inwestycję, tłumacząc, że opozycja nie da mu żyć, bo sam na Raculce mieszka. W końcu się zgodził, gdy pomysł poparli radni PO i PiS.
Montaż ekranów na drodze S3 na obwodnicy Zielonej Góry to utrudnienie dla podróżujących trasą z gór nad morze, ale mają przynieść spokój mieszkańcom pobliskiego osiedla.
Prace przy montażu nowych ekranów na wysokości zielonogórskiej sypialni, os. Pomorskiego, wkroczyły w decydującą fazę. Na budowę wjechały koparki i dźwig. Kierowcy powinni maksymalnie zwolnić na tym odcinku, bo drogowcy stawiają ekrany między jezdniami.
- Po blisko dziesięciu latach sprawa hałasu dobiegającego z drogi znajdzie szczęśliwy finał - przyznaje Jacek Budziński, miejski radny, który stanął po stronie mieszkańców, którym żyć przyszło przy ruchliwej drodze S3.
Jacek Budziński, zielonogórski radny PiS, nie znosi komarów, dlatego pokochał jerzyki - ptaki, które w ciągu doby potrafią zjeść do kilkunastu tysięcy insektów. Budziński pisze do władz miasta z prośbą o montaż kolejnych budek lęgowych, w tym roku po raz pierwszy upomina się także o nietoperze.
W latach 90. elitarne, dziś zapomniane przez swojego prezydenta osiedle. Mieszkańcy po 35 latach mają szansę na nowe drogi. Ażurowe, dziurawe płyty, które zdewastują zawieszenie każdego auta, przejdą do lamusa. Zastąpi je nowa, także przesiąkalna nawierzchnia. Na początek lifting przejdą trzy ulice. Kiedy? Nie wiadomo.
Wiosną powinny ruszyć prace na os. Śląskim. Droga po wybudowaniu kilku bloków jest w opłakanym stanie.
Sprawę rdzewiejącego pomnika zgłosił w ratuszu Jacek Budziński, radny PiS. Nie pierwszy raz. Rzeźba zaczęła korodować już po roku istnienia.
Przy os. Pomorskim, wielkiej miejskiej sypialni, staną nowe ekrany, które oddzielą osiedle od drogi S3. Kto je postawi? GDDKiA czeka na oferty drogowców do 10 czerwca.
Rolkarze muszą zdjąć rolki, by przedostać się na drugą stronę dworcowego tunelu. - To absurd. Ten tunel to jeden z niewielu łączników z ul. Sulechowską, wiedzie do ścieżek dla rolkarzy - mówi Jacek Budziński, radny PiS.
Jeśli lekcje przez cały czas będą się odbywały online, szkół nie trzeba będzie jak do tej pory ogrzewać i oświetlać, nie będzie również takiego jak zwykle zużycia wody. To może przynieść miastu oszczędności - tłumaczy radny Jacek Budziński.
Zaczęło się od wpisu radnego na Facebooku, teraz jest drugi apel - w czwartek zarząd regionu z marszałek Elżbietą Polak na czele przyjął apel w sprawie równego traktowania, tolerancji i niedyskryminacji. - To najpiękniejszy tydzień, odkąd działamy - komentuje Instytut Równości.
Awantura o homofobiczny żart Jacka Budzińskiego, radnego PiS, skończyła się o tyle dobrze, że z ratusza wyszedł apel o tym, że Zielona Góra ma być miastem równości i bez nienawiści. To nic, że brzmi jak tandetne przemówienie Kingi Dudy i atrapa prawdziwej Karty LGBT. Zawsze to coś.
Podczas wtorkowej sesji rady miasta Jacek Budziński przeprosił i zadeklarował, że nie umieści więcej wpisów obrażających osoby LGBT. Nie przegłosowano jednak apelu radnych KO ws. radnego, ale jego poprawioną wersję zaproponowaną przez prezydenckiego radnego Pawła Wysockiego.
W Biedronce facet wrzucał mi do koszyka podpaski i krzyczał do mojej 85-letniej mamy, jak mogła urodzić kogoś takiego jak ja. Darł się na cały sklep - opowiada Jacek Budziński, radny PiS, którego homofobiczny żart obiegł całą Polskę
We wtorek obradować będzie rada miasta. Działacze Koalicji Obywatelskiej domagają się, by Jacek Budziński (PiS) zrezygnował z funkcji przewodniczącego komisji edukacji i wychowania.
Pokłosiem wpisu Jacka Budzińskiego i płynących z całego kraju komentarzy na ten temat są dwie petycje. Autorzy jednej z nich apelują do przedstawicieli władz o wyciągnięcie konsekwencji wobec radnego i nauczyciela, a twórcy drugiej stają w jego obronie.
Wczorajszy artykuł nt. mema opublikowanego przez Jacka Budzińskiego odbił się szerokim echem. Instytut Równości szykuje petycję ws. "wyciągnięcia konsekwencji" wobec nauczyciela i radnego PiS. - Sytuacja, w której zorganizowana grupa chce zniszczyć człowieka jest sytuacją patologiczną - komentuje Krystian Kamińśki, poseł Konfederacji.
"Z netu: Są tu dziewczyny z LGBT? Jakich podpasek używacie, żeby w jaja nie uwierały?" - to treść obrazka dodanego przez Jacka Budzińskiego, nauczyciela historii w zielonogórskiej "trójce" i radnego PiS. - Nie sieję nienawiści. Jeśli ktoś inaczej to odbiera, to jego sprawa - tłumaczy.
- To wynik w granicach błędu statystycznego. Czekamy na oficjalne wyniki - komentuje wyniki exit poll wyborów poseł Waldemar Sługocki (PO). Z kolei radny Jacek Budziński (PiS) udostępnił wyniki sondażu przygotowanego dla TVP. Działacz KOD będący członkiem jednej z komisji informuje o głosach nieważnych.
O nowym komisariacie mówiło się już w ubiegłym roku, ale terminu rozpoczęcia budowy wartej 2 mln zł nie poznaliśmy do dziś. Radny Jacek Budziński (PiS) przypomina władzom miasta o sprawie.
Mieszkańcy pokazują zdjęcia, na których widać gigantyczną kolejkę do zielonogórskiego wydziału komunikacji. Mieszkańcy stają w niej o godz. 4 rano, by kupić bilet do urzędnika.
Szpital chce stworzyć z przychodnią spółkę, by dostać 1,5-milionowy bonus od NFZ, zaciągać preferencyjne kredyty i leczyć pionierskimi metodami. Ale związkowcy Medkolu fuzji nie chcą. Miejscy radni PiS i prezydenta pomysł chcą storpedować, choć do placówki nie dokładają ani grosza.
Urząd miasta zapowiada likwidację pasów na ul. Sulechowskiej. W odpowiedzi na interpelację radnego Jacka Budzińskiego (PiS) obiecuje, że niebezpieczna "zebra" przy markecie Dino zniknie jeszcze w tym roku.
Postój za godzinę w zielonogórskiej strefie płatnego parkowania kosztował kierowcę 2 zł. Wkrótce może zapłacić prawie dwa razy tyle. Miesięczny abonament na parking w SPP kosztował 120 zł. Nowy projekt zakłada wzrost do 400 zł
Takiej sesji budżetowej nie było od lat. Radni uchwalili budżet na przyszły rok w ciągu kilkunastu minut, głos w dyskusji zabrał tylko jeden radny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.