Sezon na lubuskich jeziorach zaczyna się na dobre. - I zaczynają się kłopoty - mówią policjanci. Przykład? Sternik żaglówki na Jeziorze Sławskim miał ponad promil alkoholu w organizmie. Załoga też była nietrzeźwa.
- Dzisiaj otrzymałem zgłoszenie o zanieczyszczeniu jeziora - mówi Krzysztof Gruszewski, wiceburmistrz Sławy. O sprawie wie już Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Badania określą, co jest przyczyną zanieczyszczenia
Policjanci kontrolują lokalne jeziora. 56-latek z Nowej Soli wybrał się łódką na wycieczkę po Jeziorze Sławskim. Nic szczególnego by w tym nie było, nikt mu przecież nie broni. Tyle że ów pan wcześniej postanowił opróżnić parę buteleczek z alkoholem. A to radykalnie zmienia jego sytuację
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.