Nastolatek wulgarnie obraził dziewczynę i ukradł jej słuchawki. Zdarzenie nagrała kamera monitoringu, dzień później policjanci zatrzymali sprawcę. Wszystko wskazuje na to, że będzie miał poważne kłopoty.
Zielonogórscy policjanci zatrzymali 40-latka, który okradał innych mieszkańców. Zarzuty usłyszała też jego konkubina, bo to ona skradziony towar sprzedawała w lombardach.
Policja szuka kilku mężczyzn, którzy mieli ukraść paliwo ze stacji benzynowej w Strzelcach Krajeńskich.
Zatrzymany przez policjantów 18-latek z Iłowej zwykle kradł w sklepach kosmetyki i alkohol, tym razem połasił się na skarbonkę z datkami dla chorej dziewczynki. W środku było 2 tys. zł.
Zielonogórzanka miesiącami kradła w sklepach, a łup nigdy nie był większy niż 500 zł. Kobieta wierzyła, że w razie czego odpowie jedynie za wykroczenie. - Przeliczyła się - mówią zielonogórscy policjanci.
Tylko jeden sklep wycenił straty na blisko 10 tys. zł, ale takich drogerii w mieście może być więcej. Mężczyzna przez kilka dni wynosił ze sklepu perfumy. - Nie miałem z czego żyć - tłumaczył policjantom 42-latek, który mieszka kątem u rodziców.
Policja w Zielonej Górze poszukuje dwóch młodych mężczyzn, którzy 25 marca okradli jeden z osiedlowych sklepów spożywczych. Funkcjonariusze proszą o pomoc mieszkańców i publikują zdjęcia z monitoringu.
Zatrzymania dokonali policjanci ze Świebodzina. Kobieta pracowała w jednej z dużych, międzynarodowych firm, gdzie "dorabiała" kradzieżami biżuterii.
Jedna kradzież a zupełnie różne dwie perspektywy - tłumaczą policjanci. Pracownik ukradł kabel i w punkcie skupu złomu zarobił kilka stów. Przewód był jednak na tyle cenny, że sparaliżował produkcję w firmie. Właściciel stracił blisko pół miliona złotych.
Rzekomy pracownik banku przekonał swojego rozmówcę, że środki na koncie są zagrożone i trzeba natychmiast działać. Pokrzywdzeni zainstalowali na swoich telefonach aplikację do zdalnego dostępu, wskazaną przez przestępców. W ten sposób stracili całe swoje oszczędności.
Gorzowscy kryminalni zatrzymali mężczyznę, który włamał się do skarbonki z pieniędzmi w kościele. Podejrzany został zarejestrowany przez kamery monitoringu. Ustalenie jego tożsamości było tylko kwestią czasu. Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem.
Policjanci zakwalifikowali kradzież jako zuchwałą. Pacjent, który leczył się w szpitalu w Nowej Soli nie myślał tylko o kuracji. W wolnej chwili okradł kaplicę.
Zielonogórska policja szuka młodego mężczyzny, który w galerii Focus Mall ukradł perfumy o wartości 700 zł. Poszukiwania stanęły w martwym punkcie, więc prokurator wyraził zgodę na upublicznienie wizerunku domniemanego sprawcy.
Zielonogórscy mundurowi zatrzymali na gorącym uczynku złodzieja, który próbował wynieść ze sklepu towary o wartości 1,2 tys. zł. Mężczyzna nie wiedział, że przygląda mu się policjant w cywilu.
Oprócz busa wartego 50 tys. zł policjanci z Gorzowa i Międzyrzecza odzyskali także warte 20 tys. narzędzia, które znajdowały się w bagażniku.
- Piesi i kierowcy mogą nie zauważyć dziury i zrobić sobie krzywdę. To również poważne ryzyko dla dzieci oraz zwierząt. Apelujemy do zielonogórzan, aby zgłaszali nam lub na policję, jeśli odkryją takie niezabezpieczone miejsca - mówi Monika Turzańska, rzeczniczka zielonogórskich wodociągów.
Drogie pojazdy skradzione w Niemczech lubuscy policjanci odnaleźli pod Wschową. Do sprawy zatrzymano czterech Polaków.
Mężczyzna miał zgłosić się do więzienia, by odsiedzieć wyrok. Wpadł na inny pomysł. Ukradł przyczepę kempingową pod Wschową, przeciągnął na odludzie i w niej zamieszkał.
Złodziej zdążył wyciąć 30 metrów kolejowych kabli elektrycznych na trasie Żagań-Zielona Góra, gdy zatrzymali go funkcjonariusze SOK
Policjanci z Sulęcina zatrzymali 21-latka, który włamywał się do mieszkań i piwnic swoich sąsiadów. Co więcej, okradł nawet własną matkę. Jego łupem padły m.in. laptop, rower, stabilizator ciśnienia i kosa spalinowa.
W centrum Gorzowa dwóch mężczyzn groziło 24-latkowi trefnym pistoletem. - Wdarli się do auta z kierowcą w środku i odjechali. Zmusili do wypłaty pieniędzy z bankomatu, zniszczyli samochód i uciekli - informuje policja.
Zielonogórski posterunkowy, był już po służbie, gdy zobaczył w sklepie złodzieja z butelką drogiego alkoholu. Gonił go przez trzy ulice. Skutecznie.
Policja złapała trzech mężczyzn, którzy wyrwali mosiężne płytki dekoracyjne przy ul. Strzeleckiej w Gorzowie. Urząd miasta wycenił straty na ponad 40 tys. zł.
Włamywacz sforsował okno na plebanię w podzielonogórskim Zaborze. Wiedział, że proboszcz wyjechał, poczuł się na tyle pewnie, że uciął sobie drzemkę. Obudzili go policjanci.
Straż Graniczna złapała 20-latka kierującego skradzionym kamperem. - Za 2 tys. zł miał nim przejechać przez granicę i zostawić we wskazanym miejscu - mówi mjr Joanna Konieczniak, rzeczniczka Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
30-latek napadł na spacerującą po parku kobietę. - Doszło do szamotaniny. Napastnik wyciągnął z torebki portfel i zabrał pieniądze w kwocie ponad 10 tys. zł, następnie uciekł w nieznanym kierunku - informuje policja.
Złodzieje okradają piwnice na zielonogórskim osiedlu przy parku Tysiąclecia. Co robią mieszkańcy? - Nie wpuszczaj obcych do klatki! - wieszają kartki w drzwiach.
Turyści odkryli w lesie przy niemieckiej granicy samochodową dziuplę, w której złodzieje rozbierali mitsubishi pajero. Spisali rejestrację terenówki, która je odholowała na ich oczach. Policjanci mówią "Wyborczej", że sprawy nie ma, bo właścicielowi nic nie ukradziono. Jak to możliwe? Policjanci pomylili auta i zapytali złodziei, czy im nie skradziono samochodu, a ci zaprzeczyli.
Gorzowska policja zatrzymała trzech złodziei. Mężczyźni kradli motocykle w Niemczech - skradzione przez nich pojazdy były warte ok. 150 tys. zł.
W areszcie siedzi trzech zielonogórzan, którzy próbowali ukraść kilkaset paneli fotowoltaicznych z farmy pod Gorzowem. Gdy spłoszyli ich policjanci, podpalili auto wypakowane solarami.
Strażnicy graniczni ze Świecka zatrzymali Kenijkę, Polkę i Niemca. Cała trójka odpowiada za kradzież pojazdów wartych 570 tys. zł.
Szajka złodziei grasowała w ostatnich tygodniach po Słubicach i okolicy. - Poszkodowani wycenili straty na ponad 11 tys. zł. Wśród łupów była puszka z pieniędzmi przeznaczonymi na pomoc dla obywateli Ukrainy - informuje policja.
Właściciele psa zapamiętali zielonogórską rejestrację FZ i czerwony kolor auta. Proszą o pomoc mieszkańców Zielonej Góry w ustaleniu, kto ukradł im yorka i gdzie zwierzę może być.
21-latek ukradł porsche warte ok. 120 tys. zł, a gdy policja ruszyła za nim w pościg, to wjechał w radiowóz i ratował się ucieczką pieszo. - Był pod wpływem alkoholu i środków odurzających - mówi asp. Wioleta Dębska.
Trzech młodych mężczyzn po wypiciu alkoholu wpadło na głupi pomysł, by włamać się do kościoła. Wynieśli z niego parę rzeczy, które niedługo potem porzucili w pierwszych napotkanych krzakach, ale i tak odpowiedzą za kradzież z włamaniem.
O zupełnie nieudanym urlopie może mówić zielonogórzanin, który przed snem zapakował do samochodu namiot i sprzęt kempingowy. Rano wszystko zniknęło.
Mężczyzna napadł na 13-letniego chłopca na dworcu PKP w Zielonej Górze. Wyrwał mu torbę. Gdy poszukiwania operacyjne zakończyły się fiaskiem, prokurator wydał zgodę na pokazanie twarzy przestępcy.
Pościg wyglądał jak z filmu sensacyjnego. Pirat uciekał policjantom drogą S3, potem wbił się na zielonogórski deptak, gdzie utknął dopiero w ślepej uliczce. Dlaczego uciekał jak szalony? W bagażniku wiózł trefny towar.
Kradzieże trakcji na remontowanej linii kolejowej z Zielonej Góry do Poznania to już prawie brazylijski serial. Niestety, dla kolejarzy i pasażerów bardzo kosztowny.
Trzech mieszkańców pow. sulęcińskiego za nic miało zdrowie i życie pacjentów torzymskiego szpitala. - Mężczyźni zniszczyli newralgiczną infrastrukturę zasilającą w prąd szpital pulmonologiczno-kardiologiczny - informuje policja.
Copyright © Agora SA