Wiadomości z Gorzowa
21-latek ukradł porsche warte ok. 120 tys. zł, a gdy policja ruszyła za nim w pościg, to wjechał w radiowóz i ratował się ucieczką pieszo. - Był pod wpływem alkoholu i środków odurzających - mówi asp. Wioleta Dębska.
Wiadomości z Zielonej Góry
Trzech młodych mężczyzn po wypiciu alkoholu wpadło na głupi pomysł, by włamać się do kościoła. Wynieśli z niego parę rzeczy, które niedługo potem porzucili w pierwszych napotkanych krzakach, ale i tak odpowiedzą za kradzież z włamaniem.
O zupełnie nieudanym urlopie może mówić zielonogórzanin, który przed snem zapakował do samochodu namiot i sprzęt kempingowy. Rano wszystko zniknęło.
Mężczyzna napadł na 13-letniego chłopca na dworcu PKP w Zielonej Górze. Wyrwał mu torbę. Gdy poszukiwania operacyjne zakończyły się fiaskiem, prokurator wydał zgodę na pokazanie twarzy przestępcy.
Pościg wyglądał jak z filmu sensacyjnego. Pirat uciekał policjantom drogą S3, potem wbił się na zielonogórski deptak, gdzie utknął dopiero w ślepej uliczce. Dlaczego uciekał jak szalony? W bagażniku wiózł trefny towar.
Kradzieże trakcji na remontowanej linii kolejowej z Zielonej Góry do Poznania to już prawie brazylijski serial. Niestety, dla kolejarzy i pasażerów bardzo kosztowny.
Trzech mieszkańców pow. sulęcińskiego za nic miało zdrowie i życie pacjentów torzymskiego szpitala. - Mężczyźni zniszczyli newralgiczną infrastrukturę zasilającą w prąd szpital pulmonologiczno-kardiologiczny - informuje policja.
Policjanci z sulęcińskiego wydziału kryminalnego zatrzymali złodzieja perfum. - Obiektem jego zainteresowania były markowe perfumy damskie i męskie. Wykorzystując spory ruch i chwilę nieuwagi obsługi sklepu, kradł upatrzone wcześniej zapachy - mówi st. sierż. Klaudia Biernacka.
Oszuści internetowi cały czas kombinują, jak dobrać się do naszych pieniędzy. Nie traćmy czujności, bo może nas to drogo kosztować.
Złodzieje próbowali ukraść auto za pomocą linki holowniczej. Ta pękła, a pojazd stoczył się do rowu i uderzył w drzewo.
Złodzieje regularnie wycinali kable telekomunikacyjne w całym powiecie. Gdy wpadli w ręce policji, straty sięgały już 100 tys. zł.
Jego nielegalny biznes polegał na oferowaniu do sprzedaży na portalach aukcyjnych i społecznościowych m.in. sprzętu elektronicznego, psów czy biletów na imprezy sportowe. 26-letni mieszkaniec powiatu strzelecko-drezdeneckiego w województwie lubuskim już odsiaduje karę pozbawienia wolności za część oszustw. Za takie przestępstwo grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Opłaca się zareagować na podejrzane zachowania. W ostatnich dniach, dzięki mieszkańcom gminy Sulęcin w województwie lubuskim, niektóre katalizatory udało się odzyskać, a w innym przypadku ich kradzież udaremniono. Złodzieje muszą się liczyć z karą nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
Straż Graniczna zatrzymała złodzieja kampera. - Samochód o wartości 300 tys. zł został skradziony w Niemczech i uruchomiony za pomocą łamaka - mówi mjr Joanna Konieczniak.
Na nawet 12 lat może pójść do więzienia podejrzany o brutalny napad i dotkliwe pobicie w parku miejskim w Sławie.
"Ukrainiec padł ofiarą własnej dobroci" - donosi błędnie zielonogórska policja. To nie dobroć pobiła go i okradła, a trzech mieszkańców, którym wcześniej pomógł, robiąc zakupy za własne pieniądze. Polacy zachowali się wyjątkowo okrutnie.
Lubuska policja postawiła zarzuty kradzieży i paserstwa 16 osobom, w tym pracownikom nowo otwartego magazynu ID Logistics pod Skwierzyną. Zatrudnieni w firmie wynosili z niej m.in. kamery, tablety, komputery i odzież znanych marek.
Gorzów. Zdarza się, że kasa samoobsługowa jest używana w niewłaściwym celu. Przykład? 34-latek bardzo chciał kupić klocki za o wiele niższą cenę. Dlatego położył je na wadze i skasował jako buraki.
Młody zielonogórzanin powinien dać sobie spokój z karierą drobnego włamywacza. Wcześniej wpadł na włamie do paczkarni, a teraz do małej piekarni. Popełniał zawsze ten sam błąd: zapominał o kamerach miejskiego monitoringu.
Drogie motocykle marek Honda, Kawasaki i Yamaha zostały skradzione w Niemczech. Polska policja odnalazła je pod Sulęcinem. Na swojej posesji jednoślady ukrywała 63-letnia kobieta.
Z nieczynnej kopalni zniknęła koparka. Policjanci wpadli na jej trop w punkcie złomu. Złodziej, zamiast sprzedać ją w całości, rozebrał i oddawał w częściach.
Policja złapała jednego z podejrzanych, który wraz ze wspólnikami okraść miał kościół w Międzyrzeczu. Sprawcy do świątyni dostali się podziemnymi tunelami.
W Lutynce ze stawów płetwonurkowie i saperzy wyciągnęli części bankomatów i materiały wybuchowe. W wodzie pływał też skradziony samochód.
Lubuscy policjanci rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która ukradła towar wart 2,5 mln zł. Zalando przez półtora roku nie zorientowało się, że podczas transportu do magazynów giną markowe ubrania i akcesoria. Telefon z policji ich zszokował.
Złodzieja przyłapał strażnik leśny, gdy ten wywoził furgonetką drewno z lasu. Potem policjanci otwierali oczy ze zdumienia.
Mężczyzna ukradł z karetki pogotowia drukarkę. Gdy po 40 minutach znaleźli go policjanci, groził, że odbierze sobie życie. Przystawił sobie nóż do gardła.
83-letni pan Ryszard, pensjonariusz DPS dla Kombatantów w Zielonej Górze, zmarł na COVID-19 w szpitalu w Gorzowie. Po śmierci okazało się, że ktoś ukradł jego portfel z kartą bankomatową i do cna wyczyścił konto. Złodzieja szuka policja.
Najpierw zabawki, później długo zbierane przez kelnerów napiwki, a na końcu produkty spożywcze. Po trzeciej kradzieży wpadł. 36-latkowi grozi 7,5 roku więzienia.
Nieco ponad miesiąc zajęło policjantom ustalenie sprawców kradzieży sprzętu ze szpitala covidowego w Drezdenku. - Funkcjonariusze wykonali ogrom pracy, nie mieliśmy właściwie żadnych punktów zaczepienia - mówi mł. asp. Tomasz Bartos z biura prasowego lubuskiej policji.
Włamywacz upodobał sobie automaty wrzutowe na bilon. Zniszczył trzy, ukradł 20 zł. Grozi mu nawet 10 lat więzienia
Ktoś ukradł figury bobrów stojące przy wjazdach do lubuskiej wsi. Kilkadziesiąt kilometrów od niej znaleziono jedną z nich.
Alkohol dodał odwagi, ale odebrał rozum dwóm złodziejom samochodu. Pomysł nie wypalił, bo jeden z nich zaklinował rękę między drzwiami a dachem zdobyczy.
Komuś bardzo spodobały się bobry stojące przy wjazdach do jednej z lubuskich wsi. Drewniane figury zostały skradzione, mieszkańcy złożyli donos na policję.
Lubuszanin jechał do domu podczas ulewy. Zatrzymał się i zabrał ze sobą autostopowicza. Na koniec został okradziony i usłyszał "miłego dnia".
Kradzieże katalizatorów wciąż w modzie. Tym razem zielonogórscy policjanci schwytali złodzieja na gorącym uczynku. - W ostatnim czasie to prawdziwa plaga - mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska.
Najpierw napadli na swoją ofiarę obok dworca kolejowego, później na schodach jednego z bloków. Nie mieli hamulców, kradli i byli przy tym brutalni.
38-latek najpierw ukradł z marketu butelkę piwa, a później uderzył nią w tył głowy ścigającego go policjanta. Grożą mu za to trzy lata więzienia, choć niewykluczone, że kara może być wyższa.
Złodziejki miały kolejno 17 i 21 lat. Szabrowały w dwóch zielonogórskich drogeriach znanych marek.
Ten czyn nazywa się "krótkotrwałe użycie pojazdu". Ale tak naprawdę to kradzież, a kara dla 23-latka może nie być taka znów krótkotrwała. Grozi mu nawet pięć lat. Nie tylko za przejażdżkę.
Odwagą i szybką reakcją wykazał się 15-latek z Gubina. Gdy usłyszał krzyki okradzionego, od razu pobiegł za złodziejem.
Copyright © Agora SA