Niewielkie milionowe Lubuskie nad granicą z Niemcami do najbiedniejszych nie należy, a przynależność Polski do Unii Europejskiej mocno pchnęła je do przodu. Kłopot? Zatrzymać emigrację młodych. Tylko jak, skoro w sąsiedztwie Wrocław, Poznań i wielki Berlin.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.