Lubiany przez mieszkańców lasek zamieni się w park. Inwestycję wywalczyli w budżecie obywatelskim.
"Lesistość Zielonej Góry jest jedną z najwyższych w kraju" - kocham to zdanie. Szczególnie, gdy używane jest przez "obrońców rozwoju". Tu mała sugestia - patrzymy na mapę i co widzimy? Stara Zielona Góra to szara plama na tle zielonego ringu
Sadzenie w donicach platanów, które osiągają wysokość sporego bloku, musi wywołać pytanie: czy lepszego sposobu na pudrowanie betonozy w Zielonej Górze prezydent miasta nie znalazł? Czyżby znów odezwał się kompleks Rafała Trzaskowskiego?
Bukszpany w ogrodach, śródmieściu i na zielonogórskich osiedlach wyglądają jak po ataku zarazy - wyschnięte i porażone. Rośliny pożarła ćma, przed którą ciężko się bronić
Zielonogórzanin przysłał zdjęcie konarów, które spadły z drzew pod jednym z przedszkoli. - A żadnej wichury nie było. A tak, w naszym parku też są te słynne tabliczki ostrzegawcze, choć aż prosi się, żeby wyciąć suche gałęzie - opowiada.
Pierwsze zioła posadziła marszałek Elżbieta Polak z Joanną Liddane, znaną aktywistką ekologiczną, obrończynią drzew. W skrzyniach wyrosną m.in. oregano, mięta, majeranek, tymianek, melisa i koperek.
plusy i minusy tygodnia.Życie wraca do zielonogórskiego muzeum, co cieszy. Smuci, że tak brutalnie traktujemy przeszłość i przyrodę w mieście. Co tym razem zasłużyło na wyróżnienie, a co na krytykę? Z "Wyborczą" przyznajemy plusy i minusy tygodnia
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.