W plebiscycie Supermiasta i Superregiony 2022 wybieramy najciekawsze zielone miejsce w Lubuskiem, w Zielonej Górze i Gorzowie. Które są na czele plebiscytu tuż przed finałem? Uwaga, to już ostatnie dni głosowania.
Susza w Lubuskiem. Małomice wprowadziły zakaz podlewania ogródków, bo może zabraknąć wody w kranach. Witnica apeluje o odpuszczenie wieczornego podlewania. - Zraszacze ustawiajcie na rano - prosi prezes miejscowych wodociągów.
Supermiasta i Superregiony 2022. Anna Michalczuk jest zakochana w iłowskim parku Dworskim, który po rewitalizacji wręcz rozkwitł. Jan Tomaszewicz wybrał muzealny ogród dendrologiczny, a Małgorzata Nabel-Dybaś park w zielonogórskim Zatoniu. - To miejsce przyjazne przyrodzie i człowiekowi. Trwa głosowanie w plebiscycie na zielone miejsca z klimatem.
Macie pomysł na metamorfozę zaniedbanego terenu na osiedlu? Już możecie zgłaszać się do kolejnej edycji konkursu "Zielona Ławeczka" i zdobyć pieniądze na stworzenie zielonego zakątka.
Pogłębianiu Odry, budowie śluz i zapór przeciwstawiają się naukowcy i ekolodzy z koalicji "Czas na Odrę!". Ucierpią także najcenniejsze tereny w woj. lubuskim. Na liście jest Krzesiński Park Krajobrazowy.
Ponad 700 tys. zł zamierzają wydać na zakup gruntów lubuscy leśnicy. W innych regionach kraju kwoty są dużo większe. Po co Lasy kupują lasy, oferując 20-40 tys. zł za hektar? Bo Polska za trzy dekady ma mieć 33-procentowy wskaźnik lesistości.
Supermiasta i i Superregiony 2022. Nie da się żyć bez parków i zieleni. Dlatego właśnie zieleń miejska i regionalna będzie bohaterką trzeciej edycji plebiscytu Supermiasta i Superregiony. Wskażmy najciekawsze zielone miejsca z klimatem w woj. Lubuskim, Zielonej Górze i Gorzowie.
Zielona polityka władz Zielonej Góry przypomina metodę kija i marchewki. Z jednej strony pożyteczne budki dla jerzyków i nietoperzy, a z drugiej koszmarne opryski na komary, od których mądre miasta odeszły.
Pierwszą partię smoltów łososi wypuszczono do rzeki w Drawieńskim Parku Narodowym. Spłyną do Bałtyku, by w przyszłości tu powracać. Niektóre ryby są znakowane, ich wędrówkę będą śledzić ichtiolodzy.
Sadzenie w donicach platanów, które osiągają wysokość sporego bloku, musi wywołać pytanie: czy lepszego sposobu na pudrowanie betonozy w Zielonej Górze prezydent miasta nie znalazł? Czyżby znów odezwał się kompleks Rafała Trzaskowskiego?
Pod Sławą, w Gaju Wandy rośnie wiekowych 190 kasztanowców, którym zagraża plaga szrotówka kasztanowcowiaczka. Jest sposób na groźnego owada. Trzeba liście zgrabić i spalić. Akcja już została zaplanowana.
Rzeka nie ma oznak spienienia, ma swoją barwę, przeźroczystość, ale nad nią unosi się chemiczny zapach. - Wędkarzom śmierdzą ręce, ubrania, a ryby nie nadają się do jedzenia - mówi Michał Zygmunt, muzyk i kompozytor, który mieszka nad Odrą.
Witek z aktywistami Greenpeace zablokował ministerstwo, którym rządzi Jacek Sasin. Claudia rachuje tysiące ściętych drzew w Zielonej Górze, a Wiktor sadzi pod szkołą miłorząb. Kim są zielonogórscy aktywiści klimatyczni?
W ciężarówce miał być materiał budowlany na budowę, a były: gruz, odpady, cegły i płytki. Przewóz nielegalnych odpadów w tym roku sięga już setek ton.
- Stwierdzamy wystąpienie suszy rolniczej na terytorium Polski w jedenastu uprawach - informuje Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach.
Ścieki zauważyli naukowcy z Uniwersytetu Adama Mickiewicza, którzy badają starorzecza. Normy były mocno przekroczone, a Odrą płynęły fekalia. - To niebezpiecznie dla ludzi, oczyszczalnie powinny ostrzegać, że doszło do zrzutu ścieków - mówią profesorowie UAM. Sprawę bada WIOŚ. Winnycch na razie nie ma.
W rankingu Europolis na najbardziej ekologiczne miasta zwyciężył Lublin. Sprawdźcie, jak eksperci ocenili lubuskie stolice, Gorzów i Zieloną Górę.
Od kilku tygodni możemy podglądać życie bocianów, a teraz także zwyczaje pójdźki. - Dwie kamery przez 24 godziny na dobę rejestrują życie tej małej sowy - mówi o projekcie ornitolog Sławomir Rubacha ze Stowarzyszenia Ochrony Sów SOS.
Nie przebieramy nogami, żeby strzelać do wilków - twierdzą myśliwi, gdy samorządowcy mówią o wzroście zagrożenia. - Czas na odejście od dogmatu ochrony ścisłej na rzecz zarządzania wilkami - dodaje prof. Henryk Okarma z PAN
W słubicach stanęły dwa recyklomaty, dzięki którym można segregować plastikowe butelki. Za zużyte butelki dostaje się eco-punkty wymieniane potem na zniżki np. na lodowisku, w kinie czy w restauracji.
Upałom nie ma końca, a deszcze to rzadkość i jest bardzo sucho. Zwierzęta niebawem znajdą wodę w kilkunastu nowych poidełkach. To inicjatywa radnych Zielonej Razem.
Beata Hałabura od ponad roku zbiera nasiona roślin dla zapylaczy. Korzystają z nich pszczoły i inne owady. Uczy, jak robić to właściwie, buduje domki i poidełka. Razem z nią działa blisko 2,5 tys. osób.
Zwykliśmy mawiać, że wszystko, co małe, jest piękne. Naszą sympatię wywołują mały lisek, króliczek czy kaczuszka. Nie każde dziecko jest jednak urodziwe i milusie, nie każdy też malec wyglądem przypomina swych rodziców
Jeszcze niezdolne do lotu ptaszki utknęły w niedawno ściętym drzewie na zielonogórskim Chynowie. Na drugi dzień zniknęły. Nie wiadomo, co się z nimi stało. - Leśnicy karczują drzewa, mimo że trwa okres lęgowy ptaków - alarmuje posłanka Anita Kucharska-Dziedzic.
Owady, ptaszki i inne mniejsze zwierzęta podczas suszy mogą mieć problem ze znalezieniem wody. Zakład Gospodarki Komunalnej na terenie Zielonej Góry zamontował dla nich poidełka.
Ekolodzy domagają się natychmiastowego zakazu spalania pyłu drzewnego w żarskiej fabryce Swiss Krono. Apel z tysiącem podpisów mieszkańców wręczyli marszałek na sesji sejmiku. Czy to możliwe? Raczej nie.
Z czterech lip, które rosły przy wiadukcie przy dworcu PKP w Zielonej Górze, zostały same pnie. Na razie nie wiadomo, czy to cięcia "pielęgnacyjne", czy przygotowania do całkowitej wycinki. Oburzenia nie kryją mieszkańcy.
Jeśli decyzja się uprawomocni, Swiss Krono, potentat w produkcji paneli podłogowych, nie będzie mógł spalać pyłu w fabryce. Spółka z Żar ma pół roku, by znaleźć nowe rozwiązanie. Swiss Krono na razie nie komentuje sprawy.
Ekologia? Zacznijmy od podstaw. Dzisiaj jedna czwarta mieszkańców woj. lubuskiego nie ma uregulowanej gospodarki ściekowej. Codziennie na metr kwadratowy gruntu wylewamy półtora litra ścieków - mówił Marek Cebula, burmistrz Krosna Odrzańskiego, podczas debaty o środowisku na Lubuskim Kongresie Gospodarczym. Uczestnicy skarżyli się na ułomne prawo i pracę polskiego rządu.
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Zielonej Górze. Ponad setka uczniów walczyła dziś pod ratuszem o lepsze jutro dla naszej planety. - Politycy mają przeznaczyć pieniądze na instytucje, które będą skutecznie działać w walce z kryzysem klimatycznym. A ten naprawdę ma miejsce, nie można temu zaprzeczyć - mówi Iga Janowska, jedna z organizatorek strajku.
W okolicznych lasach nie brakuje hałd plastikowych i szklanych butelek, zużytych części samochodowych czy starych butów i ubrań, które mogłyby posłużyć potrzebującym. Otaczają nas dzikie wysypiska. A wystarczy odrobina wysiłku, żeby tego uniknąć - pisze Filip Ziarek.
Kiedy budujemy drogę, zaburzamy układ. Biomonitoring ma wskazać straty w przyrodzie i spowodować, by były jak najmniejsze. Budując choćby autostradę dla zwierząt - tłumaczy dr Agnieszka Ważna.
Złapiemy dwa wilki i oddamy do zoo - mówi burmistrz Witnicy. Poznański ogród jednak nie chce wilków. - Nie ma żadnych podstaw
Uniwersytet Zielonogórski idzie za najnowszym trendem i rezygnuje z kierunku ochrona środowiska. Niejako w jego miejsce proponuje nowy: biomonitoring i zarządzanie środowiskiem. - Okazuje się, że w regionie mamy bardzo mało specjalistów, którzy potrafią monitorować inwestycje pod kątem oddziaływania na środowisko - tłumaczy prof. Beata Gabryś, dziekan wydziału Wydziału Nauk Biologicznych UZ.
Z "lex Szyszko" wynikła jedna dobra rzecz. Mobilizacja, która wywołała u ludzi chęć obrony drzew przed wycinką. Mieszkańcy miast zawiązują komitety. Czy odegrają one rolę w wyborach samorządowych?
Mieszkańcy Kartowic pod Szprotawą twierdzą, że pobliskie składowisko odpadów od lat niszczy ich zdrowie. W ostatni piątek lubuska marszałek Elżbieta Polak zwołała zebranie na szczycie w tej sprawie.
O niebezpiecznym, zdaniem mieszkańców i samorządowców, składowisku odpadów pod Szprotawą głośno jest w całej Polsce. - Możemy zamknąć je w jeden dzień. Czekamy tylko na raport WIOŚ - mówi wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn
Czy tuż przy granicy z Wielkopolską, na styku Puszczy Drawskiej i Noteckiej, powstanie wielki zakład przetwarzania niebezpiecznych odpadów? Zmierzają do tego burmistrz Drezdenka, prywatny inwestor i właściciel działki w Starych Bielicach. Protestują mieszkańcy i władze okolicznych gmin.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.