Można było odczarować kolej kojarzoną z niechlujstwem PRL. A gdy już udało się przekonać ludzi do pociągów, państwowa spółka zawiodła. W zestawieniu z rozkładem to wciąż średnio cztery odwołane pociągi na dobę. Dużo. Zwłaszcza dla zmęczonego już pasażera.
Polregio z kasy KPO wymieni stary tabor kolejowy. Spółka walczy o powiększenie przyznanej dotacji, bo jest największym przewoźnikiem w kraju. W Lubuskiem przez psujące się pociągi odwołano w ostatnim roku 5 tys. kursów. Dzięki KPO będzie można kupić 10 nowych elektrycznych szynobusów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.