Policjanci złapali 30-latka, który w kwietniu pod Żaganiem wtargnął na teren elektrowni słonecznej i i młotkami roztrzaskał panele słoneczne. Całość wygląda jak prywatna zemsta lub brudne zlecenie. Motywów napastnika nie udało się jednak ustalić.
Zakup paneli słonecznych warto poprzeć, bo ich używanie jest po prostu ekologicznym rozwiązaniem. Niestety nie w przypadku, gdy jest przykrywką dla przewozu dwóch ton "lewego" tytoniu wartego ponad 1,1 mln zł.
Copyright © Agora SA