Na początku września w polsko-niemieckim dwumieście Słubice-Frankfurt nad Odrą odbędzie się parada równości. Będzie to dopiero druga edycja, pierwszą zorganizowano przed rokiem.
- Żyjemy w wolnym kraju, ale żeby pojechać na marsz równości, musimy powiedzieć policjantom, czym i kiedy jedziemy, podać numer rejestracyjny autobusu i numer telefonu do przewoźnika. To absurdalne, dla nas to forma nacisku i kontroli - mówi Agnieszka Chyrc z zielonogórskiego Instytutu Równości. Policja odpowiada, że kieruje się troską o bezpieczeństwo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.