Dlaczego spośród 214 dzieci z niepełnosprawnościami z Zielonej Góry tylko troje chodzi do szkoły? - Bo nowe przepisy skazują je na domowe getto. Nauczyciele chcą się pozbyć absorbujących uczniów - grzmią rodzice i piszą petycje do ministerstwa. - Nikogo nie wykluczamy. Nigdzie nie ma takiego zapisu - odpowiada kurator oświaty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.