Jedni piszą: "absurd", drudzy, że tak jest bezpieczniej. W sieci rozgorzała dyskusja mieszkańców Zielonej Góry po decyzji władz miasta o likwidacji przejścia dla pieszych na al. Konstytucji 3 Maja, na wysokości parku Sowińskiego.
Rok temu alarmowaliśmy, że zniknie przejście dla pieszych na Konstytucji 3 Maja, na wysokości parku Sowińskiego. Miasto właśnie zlikwidowało pasy. Tłumaczy, że to z korzyścią dla płynności ruchu.
Kobieta wchodziła na przejście dla pieszych w zielonogórskim Chynowie, gdy wjechał w nią samochód osobowy. 80-latkę w stanie ciężkim karetka odwiozła do szpitala.
W Zielonej Górze nieznany sprawca przejechał lub potrącił ze skutkiem śmiertelnym 64-letnią kobietę. Policja po tygodniu śledztwa zwróciła się o pomoc do mieszkańców.
Władze Zielonej Góry planują likwidację przejścia dla pieszych na al. Konstytucji 3 Maja. Radny Paweł Zalewski próbuje odwrócić prezydenta miasta od tego zamiaru.
Tylko refleks ojca uratował życie malutkiego chłopca, który prawidłowo przechodził przez pasy ze swoim tatą. Mężczyzna odciągnął chłopca centymetry przed kołami rozpędzonego auta. 25-latka straciła prawo jazdy i będzie musiała zapłacić nawet 5 tys. zł grzywny.
Kierowca osobowego fiata przejechał przez przejście dla pieszych, na którym była kobieta z dzieckiem w wózku. Po tym jak nagranie stało się hitem w sieci, kierowca sam zgłosił się na zielonogórską komendę policji. Zapłaci tysiąc złotych kary.
Od 1 czerwca obowiązują nowe przepisy w ruchu drogowym. Pieszy na pasach (także dopiero na nie wchodzący) dostał pełne pierwszeństwo przed pojazdami, choć z drobnym wyjątkiem. Co jeszcze się zmieniło?
Trwa likwidacja starych przejść pieszo-rowerowych przy ul. Sulechowskiej. W ich miejsce powstanie jedno bezpieczne przejście z sygnalizacją świetlną.
Urząd miasta ogłosił przetarg na likwidację starych przejść pieszo-rowerowych przy ul. Sulechowskiej. W ich miejsce powstanie jedno bezpieczne przejście z sygnalizacją świetlną.
Redakcja zielonogórskiej "Wyborczej" przyznaje cotygodniowe plusy i minusy. Chwalimy likwidację niebezpiecznego (i raczej niepotrzebnego) przejścia dla pieszych, wypominamy haniebny wpis prezydenta Kubickiego.
Urząd miasta zapowiada likwidację pasów na ul. Sulechowskiej. W odpowiedzi na interpelację radnego Jacka Budzińskiego (PiS) obiecuje, że niebezpieczna "zebra" przy markecie Dino zniknie jeszcze w tym roku.
W środę doszło do kolejnego potrącenia na "zebrze". Kilka godzin wcześniej, po raz drugi w ostatnich dniach, doszło do zdarzenia z udziałem miejskich autobusów.
Kobieta zostaje potrącona na przejściu dla pieszych przy al. Konstytucji 3 Maja. To kolejna tragedia na "zebrze" w ostatnim czasie.
Są zarzuty dla pijanego kierowcy, który w poniedziałek potrącił kobietę przy ul. Batorego. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie i myślał, że wjechał w psa. Grozi mu do 12 lat więzienia.
82-letnia kobieta przechodziła przez pasy, gdy potrącił ją kierowca osobówki. Mieszkańcy Kargowej twierdzą, że tragedii można było uniknąć. Gdyby w mieście nie zabrakło świateł drogowych i fotoradarów.
Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, w lutym br. zadeklarował, że zlikwiduje niebezpieczne przejście dla pieszych na ul. Sulechowskiej. Te koło sklepu Dino. Od tamtej pory minęły jednak miesiące. Radni dopytują, kiedy zebra zostanie wreszcie usunięta.
Władze miasta zdecydowały się zlikwidować niebezpieczne przejście dla pieszych na ul. Sulechowskiej. Chodzi o to "środkowe", koło sklepu Dino.
Takiego przejścia dla pieszych w Zielonej Górze dotąd jeszcze nie było - czujki rejestrują, gdy do pasów zbliża się pieszy, a wtedy dla kierowców zapalają się światła ostrzegawcze. Dodatkowo migać zaczynają wmontowane w asfalt lampki.
...przesłała mu całusa! Rzecz działa się się na przejściu dla pieszych na ul. Waryńskiego.
Jacek Budziński, miejski radny PiS, zwraca uwagę na niebezpieczne przejście dla pieszych na ul. Sulechowskiej. Chodzi o zebrę na wysokości tzw. pałacu cygańskiego. Budziński proponuje, by w tym miejscu zainstalować wzbudzane światła. - Nie ma sensu spowalniać ruchu na głównej ulicy. Już lepiej rozważyć likwidację tego przejścia w ogóle - odpowiada Paweł Urbański z urzędu miasta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.