- Sport u palacza niewiele zmienia. Nie oczekujmy, że jak sobie pobiegam, a potem zapalę, to mi się wszystko wyrówna. To tak nie działa. Większość palaczy z POChP umiera. To ciężka choroba, o której się nie mówi tak często, jak o raku - mówi prof. Jarosław Pieróg, torakochirurg.
Zakład Patomorfologii Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Gorze uzyskał Certyfikat Międzynarodowej Organizacji EMQN. - To pozwoli nam nawet o kilkanaście dni skrócić diagnostykę pacjentów z określonym podtypem raka płuc - mówi dr n. med. Roman Monczak, kierownik zakładu. To pierwszy taki certyfikat w regionie.
Program przeznaczony jest dla grupy najwyższego ryzyka, czyli m.in. palaczy papierosów. - Wykrycie zmiany nowotworowych na wczesnym etapie daje szansę na wyleczenie operacyjne nawet w 95-97 proc. - tłumaczy dr Roman Lewandowski, torakochirurg. Trzeba się badać, bo jeśli wykryjemy nowotwór zbyt późno, rokowanie są bardzo złe.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.