Był "stół krajowy" na temat oświaty, który zwołał premier, teraz do 6 września takie dyskusje odbywać się będą w regionach. W Gorzowie o edukacji z nauczycielami, uczniami, rodzicami rozmawiać się będzie 29 sierpnia. Kto chce wziąć w tym udział?
W 2019 r. do liceów pójdzie dwa razy więcej uczniów, niż zwykle. O miejsce w ogólniaku będą się starali absolwenci trzecich klas gimnazjów i ośmioklasowych podstawówek. Stąd pomysł, by w Zielonej Górze stworzyć nowe liceum, w dodatku uniwersyteckie.
Ruszył sezon na dni otwarte w szkołach średnich. W piątek przedostatni rocznik gimnazjalistów do wstąpienia w swoje szeregi zachęcało III LO. Jak zwykle z pomysłem: kandydaci mogli oglądać doświadczenia, posłuchać minikoncertów czy obejrzeć specjalnie przygotowane scenki.
Były podziękowania, nagrody dla najlepszych, oficjalne przemowy. W nowej siedzibie SP nr 6 odbyło się miejskie powitanie roku szkolnego 2017/2018
- 1,2 mln zł. Tyle miasto wydało na zmiany wynikające z nowej reformy oświaty - mówi Jarosław Skorulski, naczelnik miejskiego wydziału oświaty. W te koszty nie wlicza jednak utworzenia nowego przedszkola na 200 miejsc przy ul. Moniuszki (ok. 2 mln zł). Jaką kwotą miasto wsparło ministerstwo? To 287 tys. zł.
W związku z nową reformą oświaty, Szkoła Podstawowa nr 6 przenosi się z ul. Moniuszki do dotychczasowej siedziby VO LO, a w jej miejscu powstanie nowe przedszkole. Będzie w stanie przyjąć nawet 200 dzieci. Miasto właśnie ogłosiło przetarg na doposażenie budynku. Nieoficjalnie mówi się o wydatku rzędu ok. miliona zł
- W Zielonej Górze nie dojdzie do zwolnień nauczycieli, nowa reforma oświaty nas oszczędziła - mówi Bożena Mania, prezes lubuskiego Związku nauczycielstwa Polskiego. Niestety, w całym regionie sytuacja nie wygląda już tak optymistycznie
1 września prawie 160 nauczycieli z woj. lubuskiego straci pełen etat, a 65 nie wróci do pracy wcale. - Dyrektorzy stają na głowie, by zachować jak najwięcej etatów. Stawiają pod ścianą: ty albo koleżanka... - mówią zielonogórscy oświatowcy
Rodzice ponad 1,1 tys. sześciolatków złożyli deklaracje o pozostawieniu swoich dzieci w przedszkolach. Tymczasem dwie szkoły, które jeszcze do końca wakacji są gimnazjami, śpiesznie szykują się do przyjęcia małych dzieci
Miasto ogłosiło przetarg na przebudowę Szkoły Podstawowej nr 6 na potrzeby przedszkola miejskiego. Prace według założeń mają mieć finisz przed końcem wakacji.
Rodzice podopiecznych Czekoladowego Przedszkola nie chcą, by ich dzieci przenosiły się z zabytkowej willi przy ul. Jana z Kolna do budynku przy ul. Moniuszki, jak proponowało miasto. Teraz urzędnicy wycofują się z tego pomysłu i zapewniają, że wszystko pójdzie po myśli rodziców. Przedszkole wprawdzie zmieni siedzibę, ale zachowa oddziały zamiejscowe w zabytkowej willi
W tym roku wyjątkowo nabór do przedszkoli rozpoczął się później, bo dopiero 18 kwietnia. W ub. roku o tej samej porze rodzicie wiedzieli już, czy ich dzieci dostały się do wymarzonych placówek. Opóźnienie wynika z wprowadzenia nowej reformy oświaty
O tej porze roku rodzice dzieci z Zielonej Góry zwykle wybierali już przedszkole czy szkołę podstawową. Tym razem, w związku z nową reformą oświaty, będą mieli więcej czasu na podjęcie decyzji. Nabór rozpocznie się nie wcześniej, niż w drugiej połowie kwietnia
Podczas marcowej sesji radni bezdyskusyjnie przyjęli uchwałę o nowej sieci szkół. Swój sprzeciw wobec likwidacji gimnazjów wyrazili natomiast apelem, który wywołał burzliwą dyskusję. - Nie zgadzamy się na demontaż oświaty za 20 mln zł - grzmiał radny Robert Sapa (PO). - Ale nie zagłosowaliście przeciwko nowej siatce szkół, czy to nie hipokryzja? - kontrował Jacek Budziński (PiS).
Pokłosiem nowej reformy oświaty będzie m.in. zmiana siedziby SP nr 6 do budynku przy ul. św. Kingi, gdzie dotąd działały V LO i Gimnazjum nr 3. Dzień otwarty szkoła zorganizowała już w nowym miejscu
ZNP zapytał samorządy, jak szacują koszty na wdrożenie nowej reformy edukacji. Z zebranych danych wynika, że Zielona Góra ma przeznaczyć na ten cel ok. 15 mln zł. - Na co pójdą te pieniądze? Przecież miało być bezkosztowo... - mówi lubuski poseł Nowoczesnej, Paweł Pudłowski
Nauczyciele kilku zielonogórskich gimnazjów, którzy 10 marca przyszli do pracy, zobaczyli puste ławki. Strajk rodziców trwa w całej Polsce. - A to dopiero początek - zapowiadają jego inicjatorzy
Wojewódzki i Miejski Komitet Referendalny nie ustaje w zbiórce podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum ws. reformy oświaty. - Gdy wychodzimy na ulice, spotykamy się z bardzo dobrym odbiorem. Wiem, że damy radę - mówi Aleksandra Mrozek ze Stowarzyszenia My Zielonogórzanie, członkini komitetu
Rodzice i nauczyciele z zielonogórskiego Gimnazjum nr 1 dopięli swego. Miasto wycofało się z planu, by szkoła, już jako podstawówka, przyjęła we wrześniu tylko sześcio- i siedmiolatków.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.