Idylla Lidii i Eugeniusza Kurzawów skończyła się, gdy obok dom kupił pan Krzesimir. Ogołocił z drzew i krzewów swoją posesję, wycinek zaczął żądać też od sąsiadów. Straszy prawnikami, złożył donos do inspekcji budowlanej.
Mieszkaniec Świebodzina postanowił "ukarać sąsiadkę za rozmowy z policją" i pociął jej opony w samochodzie. Kara? Noc w areszcie, 500 zł mandatu i perspektywa odsiadki.
Tragicznie zakończył się sąsiedzki spór o działkę w Zielonej Górze. Mężczyzna zginął od ciosów kołkiem, gdy zaczął kosić trawę. Sprawca nie odpowie ze śmierć sąsiada. Psychiatrzy uznali go za niepoczytalnego
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.