Sobotnie Grand Prix w Cardiff przyniosło nam dużo radości. Historyczne zwycięstwo Macieja Janowskiego, świetną postawę Bartosza Zmarzlika i aż trzech Polaków w czołówce walki o tytuł mistrza świata. Ale każdy, kto choć trochę zna się na żużlu zobaczył również znacznie smutniejszą stronę tego sportu. To mianowicie, że Anglia, kolebka speedway'a, ostatecznie przestała się w tym sporcie liczyć.
Trzy lata temu wygrali złoto w Bydgoszczy, w 2015 r. byli wicemistrzami świata. Teraz żużlowa reprezentacja Danii kończy zmagania w Drużynowym Pucharze Świata już w eliminacjach. Hans Nielsem jako zawodnik był legendą, prowadzenie narodowego zespołu idzie mu marnie.
Półmetek ekstraligi żużlowej za nami, choć w tym roku słowo "półmetek" dla każdego z zespołów znaczy co innego, bo Get Well Toruń odjechał już dziewięć spotkań, a ROW Rybnik tylko pięć.
To był dla słoweńskiego żużlowca Mateja Zagara pamiętny turniej Grand Prix. Wygrał w Gorzowie przed swoją publiką. Był sukces, ale był też kwas. Tego wieczora, po jednym z wyścigów, Zagar uderzył swojego mechanika. Sprawa trafiła do sądu.
Wiadomo, że nawet najszczęśliwsze cyfry same nie pojadą, ale te numery trzeba zapamiętać. Bartosz Zmarzlik z nr 95 będzie w Grand Prix bronił medalu. Patryk Dudek - 692 - zadebiutuje w rywalizacji o żużlowego mistrza świata. Liczymy, że w doborowej stawce będą z nich naprawdę niezłe numery.
Nowy Rok oznacza, że żużlowy sezon zacznie się już za trzy miesiące. To najlepszy czas, aby zawodnikom, drużynom, ludziom związanym ze sportem żużlowym, złożyć noworoczne życzenia.
?Pół wieku na czarno? - taki tytuł nosi książka zawodnika i trenera Marka Cieślaka. - Znakomita lektura, niepozbawiona specyficznego, żużlowego humoru, pełnego umiłowania dla abstrakcji. Ta książka to obowiązkowa pozycja dla romantyków, którzy dzięki niej dostrzegą niezwykły pomost pomiędzy czasami PRL-u a kapitalistycznym wymiarem speedwaya - pisze dziennikarz i komentator żużla Tomasz Lorek.
Na początku nowego sezonu żużlowego w Gorzowie rozegrany zostanie atrakcyjnie zapowiadający się turniej indywidualny - Memoriał Edwarda Jancarza. Wystartuje w nim m.in. Patryk Dudek, zawodnik Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra.
Nowe podprowadzające, które w sezonie 2016 będą współpracować ze Stalą, właśnie odwiedziły i pozowały do zdjęć w sklepie gorzowskiego klubu żużlowego w galerii Nova Park.
- Jerzy Rembas na finał na Wembley przyjechał bez sprzętu. Edward Jancarz nie jechał, więc wziął swój i oddał mu do dyspozycji. Przy okazji zabawił się w mechanika i tak ustawił Jurkowi wszystko, że Rembas bardzo dobrze jechał - opowiada Marek Cieślak o kolejnej żużlowej legendzie ze Stali Gorzów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.