- To wielkie szczęście, że ktoś zobaczył dym, zanim ogień spaliłby wszystko - mówi Arkadiusz Kaniak, rzecznik zielonogórskich strażaków
Zwierzę nie mogło wydostać się samodzielnie. Mieszkańcy nie pozostali obojętni i wezwali pomoc. Sarnę uratowali strażacy.
Przy ul. Zawadzkiego spłonęły dwa auta. Policja nie wyklucza, że zostały celowo podpalone. W kwietniu zatrzymano na przykład 43-latka, który mścił się za utratę pracy.
Pożar wybuchł nad ranem. Dlaczego? Tego nie wie nawet biegły pożarnictwa. Gdyby nie pies, żywcem spaliłaby się cała pięcioosobowa rodzina. Dziś ojciec pilnuje zgliszczy, a rodzina czeka na cud pomocy, by odbudować dom, z którego nie zostało nic.
Pożar wybuchł w piątek przed godz. 12. Ogień przenosił się wzdłuż torowiska w kierunku Przylepu. - Sytuacja została już opanowana - informuje st. kpt. Arkadiusz Kaniak, oficer prasowy PSP w Zielonej Górze.
Blisko 300 klientów i pracowników galerii ewakuowano około godz. 18.30. Na miejsce przyjechały cztery zastępy straży pożarnej i policja. Na szczęście okazało się, że to tylko głupi żart.
W nocnym pożarze w Górzykowie spłonęło ponad 100 metrów sześciennych składowanego drewna i ok. 20 arów ściółki. - Na szczęście udało się obronić las - mówią strażacy.
Miasto razem ze strażakami i wolontariuszami rozdawało mieszkańcom darmowe maseczki. Można było je dostać w 38 punktach starej Zielonej Góry i 17 w dzielnicy Nowe Miasto.
To pierwsze pokłosie suszy w tym roku. W Książu Śląskim pod Zieloną Górą spłonęła pasieka na kilkadziesiąt uli, około miliona pszczół.
Rano w kurnikach w Mąkoszycach w gminie Santok pod Gorzowem wybuchł pożar. Spłonęło i udusiło się kilkadziesiąt tysięcy kurcząt.
O godz. 16 strażacy rozdawali w prawie 20 miejscach w Zielonej Górze bezpłatne maseczki dla mieszkańców. "Akcja ekstra, jednak system dystrybucji narobi więcej szkód, niż akcja przyniesie pożytku", komentują zielonogórzanie.
W sobotę doszło do pożaru przydrożnej stacji paliw w Wilkanowie (pow. zielonogórski). Strażacy uporali się z niebezpieczeństwem po godzinnej akcji.
Do pożaru doszło ok. godz. 11 na drodze S3 w okolicach Międzyrzecza. Na miejsce skierowano 11 zastępów straży pożarnej. Droga w kierunku Zielonej Góry jest zablokowana.
W Zaborze pod Zieloną Górą prawie 10 strażaków rozkopywało zbocze wzniesienia, by wyciągnąć jamnika, który wszedł do borsuczej nory. Zwierzę nie mogło albo bało się wyjść.
Dom zaczął palić się w środę nad ranem. Ogień zniszczył kompletnie dach, ale i wnętrze parterówki na os. Raculka.
Autem jechały trzy osoby. Jedna została uwięziona we wraku, strażacy ją wydobyli, a lekarze reanimowali. Mimo wysiłków 24-latka zmarła.
W nocy z niedzieli na poniedziałek wiatr osiągał prędkość nawet do 90 km/godz. Na szczęście w woj. lubuskim nie doszło do żadnych wypadków spowodowanych przez wichurę.
Taksówka volkswagen zderzyła się z osobowym mercedesem na skrzyżowaniu ul. Batorego i Rzeźniczaka. Są duże utrudnienia w ruchu, jeden pas w kierunku miasta jest zablokowany.
Cztery jednostki straży pożarnej gasiły we wtorek wieczorem pożar w charakterystycznym budynku przy ul. Chopina.
Przez cały kraj przeszedł orkan "Sabina". W nocy z niedzieli na poniedziałek strażacy odnotowali 59 zdarzeń na terenie całego województwa lubuskiego.
Strażacy jechali do wypadku na A2. Kierowca ciężarówki zamiast ich przepuścić, zaczął wyprzedzać. Kierowca może dostać 500 zł mandatu.
W czwartek pod kościół Zbawiciela przyjechało sześć zastępów straży pożarnej. Jeden z mieszkańców zgłosił dym wydobywający się z dachu budynku. Sprawy nie zlekceważono - wystarczy przypomnieć sobie pożar katedry w Gorzowie z 2017 r.
Mężczyznę próbowano reanimować, ale bezskutecznie. Poniósł śmierć w wyniku przygniecenia przez drewno. Do tragedii doszło na terenie firmy w Sierczynku (gmina Trzciel).
Zwierzę było już poranione, bo chciało wydobyć się ze śmiertelnej pułapki. Zbyt strome, śliskie ściany kolektora nie pozwalały młodej sarnie na wspinaczkę. Strażacy wynieśli ją na rękach.
W sobotę ok. godz. 21 w kamienicy przy ul. Batorego wybuchł groźny pożar. Strażacy uratowali starszą kobietę. 70-latka leży w szpitalu, zatruła się dymem.
Nie każdy może spędzić Wigilię w domu. Zielonogórscy strażacy postanowili zrobić niespodziankę dzieciom, które przebywają na oddziałach pediatrii i chirurgii dziecięcej przy ul. Wazów. Najmłodsi dostali maskotki, słodycze i drobne upominki.
Pożar wybuchł w czwartek wieczorem, ogień zniszczył drewniany barak, w którym żył pan Stanisław. Spłonęło wszystko.
Zginął mężczyzna po 60. Cudem ocalała jego żona, która siedziała w pokoju obok. Wybuch wysadził drzwi z futryny, szyby z okien.
Zwarcie instalacji elektrycznej doprowadziło do pożaru kościoła w Lutolu Suchym w powiecie międzyrzeckim, do którego doszło w Boże Ciało. Wszystkie przeglądy instalacji były przeprowadzane prawidłowo.
Unijne dotacje dla strażaków ochotników z 32 lubuskich miast. Za te pieniądze jednostki kupią m.in. nowe stroje bojowe i sprzęt gaśniczy.
60 dzieci zostało ewakuowanych z przedszkola w zielonogórskiej Raculi. W budynku doszło do wycieku gazu, na miejscu są trzy zastępy straży pożarnej, pogotowie i policja.
W sobotę nad ranem spłonęła wielka hurtownia w Przylepie. Pożar przez kilka godzin gasiło kilkudziesięciu strażaków. Ognia nie było można opanować.
Ogień wybuchł w poniedziałek nad ranem w jednym z budynków przy ul. Przyszłości. Zniszczenia są ogromne.
Na drodze ekspresowej S3 w okolicach Skwierzyny doszło do wypadku. Ciężarówka wypadła z drogi i wpadła do rowu. Strażacy musieli wyciągać ze środka kierowcę.
Uczniowie zielonogórskich podstawówek sprawdzili się w roli służb ratowniczych. Najlepszymi strażakami i policjantami okazali się reprezentanci SP nr 5.
Żarscy radni nie zgadzają się, by miasto bezpłatnie przejęło od prywatnego właściciela kompleks zamkowo-pałacowy. Powodem jest pożar, który w niedzielę strawił część wieży. Burmistrz Danuta Madej, zwolenniczka przejęcia zabytku, ma nadzieję, że radni w najbliższym czasie zmienią zdanie.
W nocy z niedzieli na poniedziałek spłonęła wieża w kompleksie zamkowo-pałacowym w Żarach. Iglica wieży zawaliła się. Strażacy ugasili ogień o godz. 4 w nocy, przyczyną było prawdopodobnie podpalenie.
Wypadek wydarzył się w niedzielę ok. godz. 23 na drodze S3. Bus przebił barierki i koziołkował do rowu. Osoby, które podróżowały autem, zostały przewiezione do szpitala.
Nowe samochody gaśnicze trafią do trzech powiatów lubuskich: Gorzowa, Żagania, będą pełnić służbę w Szprotawie, oraz do Zielonogórskiej Straży, do służby w Sulechowie.
Cudem z auta wydostali się pasażerowie i kierowca. Auto po zderzeniu stanęło w ogniu. Wiekowy dąb został poważnie nadpalony.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.