Rzeźba winiarki Emmy była przed wojną jednym z symboli winiarskiej Zielonej Góry. Jej rekonstrukcja ma powrócić za kilka miesięcy, choć w innym miejscu niż zakładano pierwotnie.
Nakład "Łącznika Zielonogórskiego" zwiększy się w przyszłym roku z 40 do 62 tys. egzemplarzy tygodniowo. Gazeta będzie też grubsza, ma mieć dwanaście, a nie osiem stron. "Łącznik" jest finansowany przez miasto, w tym roku urząd wydał na niego 460 tys. zł., nie licząc pensji dla dziennikarzy.
- Pieniądze publiczne nie mogą być marnotrawione na propagandę jednej strony - komentuje linię "Łącznika Zielonogórskiego" Grzegorz Maćkowiak z PiS. Według niego pismo nie powinno być wydawane w czasie samorządowej kampanii wyborczej. Rocznie "Łącznik" kosztuje miasto ponad 460 tys. zł
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.