Nie dość, że nie zatrzymał się do kontroli drogowej, to jeszcze jego samochód miał tablice z innego pojazdu. 36-latek wylądował w szpitalu, ale może iść do więzienia nawet na pięć lat.
Ten wieczór nie skończył się dobrze dla 46-letniego mieszkańca gminy Sulęcin. Myślami był już pewnie w domu, gdzie mógłby dalej pić alkohol. Noc spędził jednak w celi. Grozi mu pięć lat więzienia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.