W czerwcu w woj. lubuskim przybyło kolejnych 365 bezrobotnych - w maju nieco ponad cztery razy więcej. Największy wzrost notują powiaty zielonogórski i gorzowski.
- Bezrobotni nie muszą stawiać się osobiście na umówione wizyty. Wystarczy, że zadzwonią - informują oba urzędy pracy w Zielonej Górze. To oczywiście z powodu zagrożenia koronawirusem.
Wojewódzki Urząd Pracy w Zielonej Górze zachęca do wzięcia udziału w konkursie na dofinansowanie projektów, które będą wspierały osoby młode, do 29. roku życia. Za pieniądze unijne można zorganizować m.in. staże zawodowe, szkolenia, kursy. Fundusze mogą też pokryć koszty dojazdu do pracy.
Dobre wiadomości z zielonogórskiego urzędu pracy. W październiku z ewidencji urzędu znikło 225 bezrobotnych. Pracownicy się cieszą, pracodawcy mogą mieć poważny problem.
W styczniu w Zielonej Górze stopa bezrobocia wyniosła 4,6 proc., natomiast w Gorzowie 4,4 proc. W całym województwie lubuskim bez pracy jest 9 proc. mieszkańców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.