Przyznaję bez bicia. Pod koniec diety trochę podjadałem, ale pocieszam się, że kuracjusze doktora Wolffa w sanatorium przy ul. Botanicznej pewnie też czasem lekko oszukiwali.
Chrupka różowa, czyli cenny krzew winorośli, który od 90 lat rośnie przy ratuszu, prawdopodobnie wygrała z mączniakiem. O opiekę nad krzewem apelowali winiarze, sommelierzy czy była prezydent Zielonej Góry.
Santockie winnice dobrze przetrwały zimę. A teraz rozrastają się. Nie tylko rosną dosłownie, ale też liczebnie. Przybyło i nowych winorośli, i nowych winnic.
Przed nami - już za tydzień - pierwszy weekend otwartych winnic. Kolejne odbędą się w czerwcu, lipcu i sierpniu.
Tradycje winiarskie Zielonej Góry mają swoje odzwierciedlenie w architekturze miasta. Na fasadach wielu kamienic odnaleźć można zdobienia związane z winem i winną latoroślą. Zachowały się nawet przedwojenne szyby okienne z motywami winiarskimi. Część takich miejsc przedstawiamy w naszej galerii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.