Nielegalne odpady z Niemiec zostały przywiezione do Polski w 2014 roku. Teraz koszty ich wywozu pokryje Berlin.
W Zielonej Górze zapłonęła hala z nielegalnie składowanymi toksycznymi odpadami, które podrzuciła firma z wielkopolskiego Budzynia. W Polsce są setki takich miejsc. I firm działających w ten sposób.
Na Dolnym Śląsku rządząca w sejmiku koalicja PiS i Bezpartyjnych Samorządowców skutecznie dotąd blokowała kontrole składowisk śmieci. Michał Dworczyk miał nawet na spotkaniu koalicyjnym oświadczyć, "że on sobie ich nie życzy".
Prawie 100 ton porzuconych śmieci usunęły w 2022 r. gorzowskie służby miejskie, a ich sprzątanie kosztowało budżet blisko 100 tys. zł. Z powodu śmieciarzy bez skrupułów, obecny rok nie zapowiada się lepiej.
"Domagamy się od Pani starosty sprzeciwu i nie przedłużania decyzji na odzysk odpadów w Mirocinie Dolnym" - protestują mieszkańcy w liście o uciążliwym i kontrowersyjnym wysypisku na byłej żwirowni w powiecie nowosolskim.
W sobotę rano na wysypisku śmieci w Nowym Świecie pod Sulechowem wybuchł pożar. Ogień gasiło 11 zastępów straży pożarnej.
W nocy płonęło wysypisko śmieci w Raculi. Strażakom na szczęście udało się opanować ogień. Zobaczcie, co dzieje się za bramą składowiska odpadów. Przypominamy tekst i galerię sprzed dwóch miesięcy.
Po godz. 23 w poniedziałek wybuchł pożar miejskiego wysypiska śmieci w Raculi w dzielnicy Nowe Miasto. Strażacy opanowali ogień ok. godz. 1 w nocy, kilka godzin trwało dogaszanie pogorzeliska. To kolejne podpalone wysypisko w Polsce w ostatnim czasie.
Wyniki niezależnej firmy eksperckiej mówią, że składowisko odpadów w Kartowicach nie niesie zagrożenia dla środowiska, a stężenia niebezpiecznych substancji nie przekraczają dopuszczalnych norm. Mimo to wysypisko wkrótce zostanie zamknięte, bo tego chce jego zarządca - spółka Suez.
Mieszkańcy od lat skarżą się na wysypisko w Kartowicach pod Szprotawą. Twierdzą, że to przez nie wzrasta poziom zachorowań na nowotwory, choroby dróg oddechowych i skóry. Z wysypiskiem walczą od lat miejscowi aktywiści. Właśnie zostali pozwani do sądu przez właściciela składowiska.
Mieszkańcy Kartowic pod Szprotawą twierdzą, że pobliskie składowisko odpadów od lat niszczy ich zdrowie. W ostatni piątek lubuska marszałek Elżbieta Polak zwołała zebranie na szczycie w tej sprawie.
O niebezpiecznym, zdaniem mieszkańców i samorządowców, składowisku odpadów pod Szprotawą głośno jest w całej Polsce. - Możemy zamknąć je w jeden dzień. Czekamy tylko na raport WIOŚ - mówi wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.