Prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz zaapelował do mieszkańców, żeby przyszli wieczorem pod siedzibę Sądu Rejonowego. O 21 zgromadziło się tam około 130 osób.
– Byliśmy tu wczoraj, jesteśmy dzisiaj, bo nie zgadzamy się na demontaż ostatniego bastionu sprawiedliwości, który w zasadzie właśnie upadł. Upadł, bo już nie wierzymy, że coś się zmieni. Iskierka zgasła, bo prezydent Andrzej Duda uciekł i nie zrobił nic – komentowała wyjazd prezydenta na wczasy Agnieszka Andrzejewska, którą cytuje lokalny „Tygodnik Krąg” .
Markowi Szymenderze nie podoba się to, jak PiS podchodzi do respektowania prawa. – W tej chwili przede wszystkim chodzi nam o sądy, które stają się polityczne. Powinny być wolne od polityki, ale z taką ustawą nie będą – podkreślał na proteście Szymendera.
Wadim Tyszkiewicz jest znany z krytyki obecnej władzy. Na łamach „Wyborczej” mówił wprost: – Jestem głównym wrogiem PiS-u w województwie lubuskim.
Prezydent Nowej Soli tłumaczy, dlaczego protestuje przeciwko zmianom w Sądzie Najwyższym. – Chociaż swoim wnukom będę mógł powiedzieć, że nie stałem z boku przyglądając się zmianie ustroju poprzez zdeptanie konstytucji – pisze na Facebooku. – Dlaczego (protestuję – red.)? Bo się boję, choć nie jestem tchórzem. Boję się tego, że to, co tak ciężką pracą osiągnęliśmy, stracimy. Ja pamiętam, gdzie byliśmy, wiem gdzie doszliśmy i z przerażeniem patrzę, dokąd zmierzamy.
Protest odbywał się też pod Sądem Rejonowym w Słubicach. – „Stanowcze nie dla zmiany ustroju Polski” – pod tym hasłem spotkali się przeciwnicy wprowadzanej przez PiS reformy sądownictwa. Protest przed siedzibą Sądu Rejonowego w Słubicach zgromadził grupę około kilkudziesięciu osób. Byli przedstawiciele większości partii politycznych w naszym mieście, lokalni aktywiści oraz zwykli mieszkańcy Słubic – donosi portal Słubice24.pl i pisze, że całość demonstracji moderowali prezes słubickiego SLD Robert Włodek i Bernard Łysiak z Partii Razem. Byli też m.in. starosta słubicki Marcin Jabłoński i wicestarosta Leopold Owsiak z PSL.
Wideorelacja Słubice24.pl:
„Nie ma czasu na wakacje, trzeba bronić demokracji”; „Nie komuniści i nie złodzieje, ale obywatele”; „Kaczyzm jak faszyzm” – m.in. takie napisy można było wyczytać na transparentach.
– Czy organizatorzy poprzestaną na tylko jednym proteście? Najprawdopodobniej będzie ich więcej. Robert Włodek zadeklarował, że jeżeli zajdzie taka potrzeba, będą składać do Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego zawiadomienia o kolejnych zgromadzeniach publicznych – pisze portal Słubice24.pl.
Wszystkie komentarze