W tym sezonie teamy firmowe pojadą w najbliższą sobotę, 24 marca w Toruniu, 20 kwietnia w Rzeszowie oraz 10 maja w Landshut w Niemczech.
W stawce mamy sześć ekip, a nie jak dotychczas siedem. Zatem każda z trzech rund składać się będzie z 15 wyścigów fazy zasadniczej oraz dwóch półfinałów i finału. W półfinałach spotkają się zespoły z miejsc 1-4. Team, który zwycięży w rundzie zasadniczej, będzie miał prawo wyboru rywala.
– Formuła siedmiu teamów naszym zdaniem się wyczerpała. Przez zimę szukaliśmy pomysłów na to, jak możemy dodać jeszcze więcej dynamiki i emocji naszym zawodom. W nowej formule kibice będą oglądać mniej biegów, ale będą one na pewno ciekawsze. Klasyfikacja generalna również będzie bardziej przejrzysta, ponieważ co trzy biegi będziemy wiedzieli, jak naprawdę układa się tabela punktowa – powiedział Jan Konikiewicz, wiceprezes One Sport, organizatora cyklu SBP.
Po zakończeniu rundy, do klasyfikacji generalnej zespoły zdobywać będą punkty według miejsc w klasyfikacji końcowej: 10, 8, 6, 4, 2, 1.
1. Piotr Protasiewicz
2. Patryk Dudek
13. Grzegorz Zengota
To jeden z debiutantów w tegorocznej rywalizacji Speedway Best Pairs. Zespół postawił na niezwykle mocny skład, składający się z reprezentantów Polski.
– Lubimy czuć dreszcz sportowej rywalizacji, a SBP pozwala nam na jeszcze większe zaangażowanie. To bardzo ciekawe przeżycie i swego rodzaju poluzowanie krawata. Zwłaszcza że sport jest bliski pracownikom Ekantor.pl. Emocje żużlowe potrafią uzależniać, ale jest to zdrowe uzależnienie, na którym wszyscy korzystają, zawodnicy, sponsorzy i przede wszystkim kibice – powiedział Adam Trześniowski, dyrektor marketingu Ekantor.pl.
3. Jarosław Hampel
4. Emil Sajfutdinow
14. Janusz Kołodziej
W ekipie zwycięzców dwóch poprzednich edycji Speedway Best Pairs został tylko Piotr Pawlicki, ale w Toruniu nie wystąpi z powodu kontuzji. Do zespołu, po roku przerwy, powraca Emil Sajfutdinow.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z faktu, iż wystartujemy w cyklu SBP trzeci sezon z rzędu. To dla nas spora radość – powiedział Adam Goliński, menedżer Fogo Power. – W naszym składzie nową twarzą będzie Jarosław Hampel. Chcemy znów wygrać i obronić tytuł. To będzie trudne, bo stawka tym razem jest jeszcze bardziej wyrównana.
5. Vaclav Milik
6. Gleb Czugunow
Vaclav Milik i Gleb Czugunow wracają do cyklu Speedway Best Pairs, a to zwiastuje emocje w każdym wyścigu, w którym wezmą udział. Milik w ubiegłym roku po raz drugi z rzędu stanął na podium cyklu Speedway Euro Championship, a Czugunow „błysnął” podczas Drużynowego Pucharu Świata w Lesznie, pokonując wyżej notowanych rywali. – Z pewnością dogadamy się na torze, to nie będzie stanowić dla nas problemu. Bardzo lubię ścigać się na Motoarenie, dam z siebie wszystko – stwierdził Vaclav Milik.
7. Greg Hancock
8. Paweł Przedpełski
16. Chris Holder
Zawodnicy Joe Parsonsa jak zawsze stawiani są w roli faworytów do końcowego triumfu, a do tej pory ich najlepszym wynikiem było trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu. Hancock, Ch. Holder i Przedpełski mają za sobą trudny sezon, pełen kontuzji i problemów sprzętowych, jednak klasa oraz charakter tych zawodników jest niepodważalna. – Jeśli chcesz zwyciężać, nie możesz się poddawać. To czyni cię prawdziwym mistrzem – zaznacza menedżer zespołu.
W porównaniu z poprzednimi latami, do zespołu dołączył Jack Holder, który pojawi się na torze podczas finałowej rundy w Landshut.
9. Andreas Jonsson
10. Jacob Thorssell
17. Wiktor Lampart
To szwedzki debiutant z wysokimi aspiracjami, oparty na Andreasie Jonssonie oraz Jacobie Thorssellu, którzy w swoim kraju reprezentują barwy Rospiggarny Hallstavik. Trzecim zawodnikiem zespołu jest młodzieżowiec Speed Car Motoru Lublin Wiktor Lampart.
– Andreas i Jacob świetnie się znają, często startowali w jednej parze. Wygrali wspólnie wiele wyścigów – powiedział Patrik Sandevik, szef teamu. – Pierwszy z nich miał bardzo udany rok w mistrzostwach Europy, ale chce jeszcze więcej. Drugi miał fatalny upadek na koniec sezonu, jednak jego rehabilitacja przebiegła pomyślnie.
11. Martin Smolinski
12. Leon Madsen
18. Andrzej Lebiediew
Niemiecki zespół już po raz trzeci wystąpi w cyklu Speedway Best Pairs. Drużyna nie zmieniła swoich podstawowych zawodników, a na dodatek znacząco się wzmocniła. Do Duńczyka Leona Madsena i Martina Smolinskiego dołączył indywidualny mistrz Europy Łotysz Andrzej Lebiediew.
– W przeszłości nie udawało nam się pokazać całego naszego potencjału, a ściślej mówiąc, nie potrafiliśmy się zgrać w taki sposób, żeby był on widoczny u wszystkich zawodników jednocześnie. To są zawody teamowe, więc kluczowym jest, aby w dniu zawodów całość zespołu dawała z siebie wszystko i współpracowała. Jeśli nam się to uda, to trzecie miejsce jest jak najbardziej realne także w klasyfikacji generalnej. Nasz bardzo wyrównany zespół na sezon 2018 może osiągnąć ten cel – stwierdził prezes firmy Trans MF Bernhard Muggenthaler.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze