40 mln zł samorząd województwa wyda na dwa trójczłonowe pociągi spalinowe, dzięki dofinansowaniu z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (dofinansowanie 85 proc.). Marki jeszcze nie znamy, bo dostawcę wyłoni przetarg. Planuje się, że składy obsłużą trasy Kostrzyn – Gorzów – Krzyż – Poznań, bo to tą trasą jeździ najwięcej pasażerów.
– Jesteśmy po pierwszych rozmowach z producentami, którzy ewentualnie stanęliby do przetargu na zakup dwóch pojazdów kolejowych. Jednocześnie mamy już podpisaną umowę z PESĄ, która gwarantuje nam dostarczenie do 2019 r. dwóch kolejnych składów – mówi Sławomir Kotylak, dyrektor departamentu infrastruktury i komunikacji w urzędzie marszałkowskim.
PESA składy dostarczy w ramach podpisanej z samorządem ugody. W 2013 r. firma dostarczyła nam szynobusy bez homologacji na niemieckie tory: Feler lubuskich szynobusów, czyli Pesa płaci karę.
Kotylak dodał, że w międzyczasie Przewozy Regionalne wzmocniły się o jednego Linka (pisaliśmy o tym tutaj: Jak stary grat przemienił się w nowoczesny pociąg [ZDJĘCIA]).
– Czyli taborowo bardzo mocno się wzmacniamy. Umożliwi nam to zmianę siatki połączeń i zintensyfikowanie ich liczby na naszych liniach. To powinno być już mocno odczuwalne w 2018 roku, a w 2019 będzie to już duże przyśpieszenie, jeżeli chodzi o liczbę połączeń – przekonuje Kotylak.
Modernizowane będą też kolejne linie. W 2018 r. podpisane zostaną dwie umowy. Pierwsza – w systemie „zaprojektuj, wybuduj” – na modernizację linii kolejowej nr 358, czyli Zielona Góra – Poznań, a druga linii kolejowej nr 203, a więc Krzyż – Gorzów.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze
Zastanawiam się kto jest większym kolejowym dyletantem Kotylak czy Bakselerowicz...