Na załatwienie rejestracji pojazdu czekamy w wydziale komunikacji prawie trzy godziny. Co jest tego powodem? Pracownicy komisów, którzy biorą wszystkie "numerki", i tylko połowa otwartych stanowisk. Czy my musimy spędzać urlop w urzędzie?
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Załatwienie spraw w urzędach jest zawsze przykrym obowiązkiem. Przekonał się o tym na pewno każdy zielonogórzanin, który choć raz odwiedził miejscowy wydział komunikacji przy ul. Sienkiewicza.

Wydział rozpoczyna pracę od 7.30 i to jest najlepsza godzina, by tam przyjść. Wystarczy przyjść niewiele później, a może nas zaskoczyć przykra informacja o „braku dostępnych biletów na dzień dzisiejszy”. Tak. Taka informacja pojawia się już kilka minut po godzinie 10!

Załatwiają za trzech

Głównym powodem braku biletów w tak krótkim czasie są pełnomocnicy, którzy załatwiają sprawy rejestracji w imieniu osób trzecich. Pracownicy komisów samochodowych bądź firm leasingowych pobierają bilety do skutku, aż się po prostu skończą. Logicznym byłoby ograniczenie masowego pobierania biletów przez jedną osobę. Czy to możliwe? Zapytałem o to naczelnika Wydziału Komunikacji, Mirosława Holaka.

– Jeden pełnomocnik załatwia sprawy rejestracji w imieniu kilku osób prawnych (leasingi, dealerzy). Kolejki do rejestracji osób prawnych i fizycznych są niezależne. Nie ma możliwości ograniczenia pobierania biletów przez jedna osobę. Inną sprawą jest zwiększenie ilości rejestracji pojazdów. Ograniczenia w wydawaniu biletów wynikają z możliwości rejestracji pojazdów w danym dniu – odpowiada.

Urząd do 14.30. Możemy się zdziwić...

Pobranie biletu nie gwarantuje jednak załatwienia sprawy w danym dniu. Taką informację znajdziemy przy automacie wydającym zainteresowanym bilety. Gdy już uda się pobrać kwitek, możemy się zdziwić i wrócić do domu z niczym. Urząd pracuje w poniedziałki do godziny 16.30, we wtorki do 15 oraz w środę, czwartek i piątek do godz. 14.30. Godzina zamknięcia wybija, a my nie mamy co marzyć o pomyślnym załatwieniu sprawy, nawet, jeśli jesteśmy następni w kolejce. Problemem jest też dostępność stanowisk. Połowa z nich jest zamknięta! Nawet, jak w kolejce jest mało ludzi, to i tak czas oczekiwania jest długi, bo i mało pracowników zasiada „w okienkach”.

Z tym pytaniem również zwróciłem się do naczelnika.

– Sprawy z zakresu rejestracji obsługuje 14 okienek, w tym 2 zajmują się tylko wydawaniem stałych dowodów, 3 dokonują zmian w dowodach rejestracyjnych bez zmian w prawie własności pojazdu, a 9 stanowisk dokonuje rejestracji pojazdów. Wszystkie stanowiska są otwarte – przekonuje Holak.

Osoby, które odwiedził urząd w celu wyrobienia PKK (Profil Kandydata na Kierowcę) lub odebrania upragnionego prawa jazdy, pozytywnie się zaskoczą. Kolejka do tych stanowisk jest znikoma, właściwie o każdej godzinie. Wszystkie inne sprawy najlepiej załatwić z samego rana i liczyć się z wzięciem całodniowego urlopu.

Dominik Krawczyk – student drugiego roku dziennikarstwa na Uniwersytecie Zielonogórskim. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Można wprowadzić dwie zmiany i Urząd może być czynny od 6 00 do 18 00 Panie przy okienkach pracowały by po 6 godzin a pozostałe 2 godziny miały by na wykonanie innych prac nie związanych z obsługą klienta, można ukrócić obsługę taśmową oddając 2 z 9 okienek dla komisantów i innych pełnomocników.Poza tym stanie przy okienku urzędnika to poniżanie petenta, wstyd.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0