O historii Łukasza pisaliśmy we wrześniu ub. roku: "Mam tylko jedno marzenie: wstać i pobiec". Poruszający film chłopaka walczącego z ciężką chorobą
Chłopak walczy z chorobą SLA – stwardnieniem zanikowym bocznym. Wcześniej był ratownikiem medycznym, pomagał innym. Od kilku lat sam potrzebuje pomocy.
Mieszkaniec Nowej Soli to walczak. We wrześniowym filmie mówił: – Wielu ludzi ma mnóstwo marzeń. Ja mam tylko jedno. Chciałbym wstać i pobiec.
Teraz w sieci jest nowy filmik. – Cześć, bardzo wam dziękuje, że mnie wspieracie, i obiecuję wam, że dalej będę walczył o swoje życie – mówi w nim Łukasz Karaś.
Jest jednak problem. Łukasz od dwóch miesięcy leży w szpitalu. Tam podają mu lek Radicava. Udało się go ściągnąć z zagranicy przez import docelowy. Teraz Ministerstwo Zdrowia nie wydało zgody na refundację. – W tej chwili Łukaszowi zostało leku na niespełna dwa miesiące – piszą na facebookowym profilu Wspieramy Łukasza jego przyjaciele.
– To lek, który jest już oficjalnie zatwierdzony i stosowany przez sporą liczbę pacjentów chorych na SLA. Wyniki leczenia są obiecujące – 33 proc. chorych wraca w miarę płynna mowa, a poruszanie się nie sprawia im już takiego kłopotu. Sam postęp choroby bardzo zwalnia - tłumaczą.
Ty też możesz pomóc Łukaszowi Karasiowi w jego najważniejszej walce.
Można dokonać przelewu bankowego (może być przelew internetowy) lub wpłaty na poczcie:
Numery rachunków:
Ważna informacja dla osób mieszkających za granicą: jest możliwość płatności PayPal. Pieniądze można przesyłać na adres: wspieramy.lukasza@gmail.com.
Wszystkie komentarze