Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
Służby nadal będą kontrolować podróżnych na granicy z Niemcami, Czechami, Słowacją i Litwą. Dotychczasowym terminem był 13 maja. Zgodnie z decyzją szefa MSWiA termin ten został wydłużony do 12 czerwca br.
"Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z 13 marca br. przywróciło tymczasowo kontrolę graniczną osób przekraczających granicę państwową stanowiącą granicę wewnętrzną na okres od 15 marca br. do 24 marca br. Nowelizacja rozporządzenia przedłużyła ten czas o 20 dni - od 25 marca br. do 13 kwietnia br. Następna zmiana rozporządzenia ponownie przedłużyła kontrolę o 20 dni - od 14 kwietnia br. do 3 maja br., a kolejna o 10 dni - od 4 maja br. do 13 maja br. Na podstawie aktualnych przepisów Polska przedłuża kontrolę o 30 dni - do 12 czerwca br." - przypomina resort spraw wewnętrznych.
"Tak jak dotychczas granicę będzie można przekroczyć tylko w wyznaczonych miejscach. Kontrole będą też nadal prowadzone w portach morskich i na lotniskach" - dodaje.
Granicę wewnętrzną pokonamy w:
Na wszystkich przejściach granicznych ruch odbywa się na bieżąco.
"Na granicy z Rosją, Białorusią i Ukrainą ruch graniczny został znacznie ograniczony. Granicę z Rosją można przekraczać jedynie w Bezledach i Grzechotkach, granicę z Białorusią - w Kuźnicy, Bobrownikach i Terespolu, a z Ukrainą - w Dorohusku, Korczowej i Hrebennem" - informuje straż graniczna.
W dalszym ciągu obowiązują wcześniej wprowadzone w życie obostrzenia. Przypomnijmy, że od 4 maja zniesiona została obowiązkowa 14-dniowa kwarantanna dla Polaków pracujących i uczących się u naszych sąsiadów. Niestety w dalszym ciągu będą musieli ją przechodzić medycy i pracownicy DPS-ów . Nadal nie muszą odbywać jej kierowcy transportu międzynarodowego. Cudzoziemcy muszą posiadać dokumenty zezwalające na pobyt na terenie Polski.
CZYTAJ TEŻ: SOK: Mniej przestępstw na kolei, jest bezpieczniej niż w pierwszym kwartale 2019 r.
Wszystkie komentarze
Prawacka ksenofibiczna mentalność władzy daje o sobie znać.
Przedłużają, przedłużają, a potem już zostawią - w razie polexitu jak znalazł.
Bolszepissy bez trybu!
Spróbuj to głąbom wytłumaczyć.
Nie będzie nam tu w obcych językach mówił co mamy robić. Zwłaszcza taki o niesłowiańskiej urodzie.
Zamykanie granic pokazuje tylko totalną nieudolność , niekompetencje i chaos w strukturach politycznych nie tylko Polski , ale całej Europy, oprócz Szwecji która wybrała trochę inną drogę , ale również częściowo zamknęli granice,