Barbara Nowacka, posłanka Koalicji Obywatelskiej i szefowa Inicjatywy Polskiej, do głosowania na Rafała Trzaskowskiego namawiała na zielonogórskim deptaku z politykami PO, m.in. posłem Waldemarem Sługockim i marszałek Elżbietą Polak.
- Potrzebny jest prezydent niezależny od władzy i swojej partii, a Andrzej Duda pokazał, że jest delegaturą Jarosława Kaczyńskiego. Trzaskowski gwarantuje nowe otwarcie i zupełnie inną rzeczywistość - tłumaczyła Nowacka. - Duda dzieli Polaków, Trzaskowski próbuje budować wspólnotę. To ogromna różnica między nimi.
Nowacka zaapelowała także do działaczy i sympatyków Trzaskowskiego, by zgłaszali się do komisji wyborczych jako mężowie zaufania. Według wyliczeń sztabowców, w kraju opozycji antypisowskiej brakuje ponad 3 tys. mężów.
- Tych wyborów trzeba pilnować, bo spodziewamy się wyniku "o włos". Rozstrzygnąć może nawet poniżej stu tysięcy głosów. Musimy pilnować przebiegu wyborów. Można "skręcić" parę tysięcy, ale 200 tysięcy się nie da - mówiła Nowacka.
CZYTAJ TAKŻE: Duże miasta kontra wiejskie gminy, czyli kluczowy pojedynek na frekwencję
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze