Popularność Kaziuków, które odbywają się od kilkunastu lat w Muzeum Etnograficznym w Ochli można mierzyć nie tylko tłumami zielonogórzan i przyjezdnymi z regionu. O niej świadczą tez zakorkowane drogi w okolicach skansenu. Dziś były całkiem spore.
Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
Żadne korki ani poranne przymrozki miłośników kresowej imprezy nie odstraszyły. Znów przyszły tłumy ludzi, zwabione przed wielkanocnymi atrakcjami. Były koncerty ludowych kapel i stragany z ozdobami świątecznymi i przysmakami. Dopisali pszczelarze, piekarze, cukiernicy, regionalni serowarzy i producenci lokalnych wędlin.
Przypomnijmy Kaziuki nawiązują do jarmarku odpustowego organizowanego w Wilnie od 400 lat w Dzień św. Kazimierza.
Jak było w niedzielę w skansenie w Ochli? Zobaczcie na zdjęciach.
CZYTAJ TAKŻE: Chata z Jurzyna, czyli zapiecek jak z filmu "Sami swoi" Chęcińskiego
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze